Turcy mieszkający w Niemczech negują ludobójstwo Ormian! Protesty przeciwko uchwale Bundestagu potępiającej Imperium Osmańskie

Fot. PAP/EPA/Klaus-Dietmar Gabbert
Fot. PAP/EPA/Klaus-Dietmar Gabbert

Organizacje tureckie w Niemczech protestowały w sobotę w Berlinie przeciwko planowanej uchwale Bundestagu potępiającej Imperium Osmańskie za ludobójstwo Ormian podczas pierwszej wojny światowej. W marszu przez miasto uczestniczyło około 1000 osób.

Uczestnicy demonstracji nieśli tureckie flagi narodowe oraz transparenty z hasłem „Bundestag nie posiada kompetencji. Parlamenty nie są sądami”.

Nikogo nie zabiliśmy, to była jedynie samoobrona

— powiedziała telewizji publicznej ARD jedna z uczestniczek.

W najbliższy czwartek Bundestag zamierza potępić masakrę Ormian. Władze tureckie protestują przeciwko włączeniu do tekstu uchwały terminu „ludobójstwo”. Opracowany wspólnie przez CDU/CSU, SPD i Zielonych projekt uchwały nosi tytuł „Pamięć o ludobójstwie Ormian i innych chrześcijańskich mniejszości 101 lat temu”.

Jak pisze agencja dpa, organizacje tureckie w Niemczech wzywają swoich członków do wysyłania parlamentarzystom w Bundestagu pisma ostrzegającego przed negatywnymi skutkami przyjęcia uchwały dla pokojowego współżycia Turków i Niemców. Stowarzyszenia ormiańskie postępują podobnie wysyłając do posłów e-maile z apelem, by nie ugięli się pod presją.

Według historyków w latach 1915-1917 w dokonanych przez siły tureckie rzeziach i deportacjach życie straciło około 1,5 mln ormiańskich mieszkańców ówczesnego imperium osmańskiego. Natura i skala tej zbrodni, określanej powszechnie przez historyków jako pierwszy akt ludobójstwa w XX wieku, pozostaje niezmiennie tematem sporu, w którym strona turecka kwestionuje termin „ludobójstwo” i liczbę ofiar. Ankara przyznaje jedynie, że w walkach między Turkami a Ormianami, które zaczęły się w 1915 roku, było wiele ofiar po stronie Ormian.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.