Zmiękczenie stanowiska? Rzecznik KE: "Prowadzimy konstruktywne rozmowy z Polską. Nigdy nie użyliśmy słowa: ultimatum"

YT
YT

Komisja Europejska cały czas prowadzi konstruktywne rozmowy z polskimi władzami na temat praworządności - oświadczył w poniedziałek rzecznik KE Margaritis Schinas.

Z jego wypowiedzi wynika, że KE na razie nie przyjęła zapowiadanej opinii na temat praworządności w Polsce w związku z kryzysem wokół TK. Unijne źródła- zapewniają, że nie stanie się to w poniedziałek. Oficjalnie KE powtarza jedynie, że cały czas trwają „konstruktywne rozmowy” z polskimi władzami o rozwiązaniach kryzysu wokół TK.

Jeden z wysokiej rangi unijnych urzędników nie wykluczył jednak, że może to nastąpić w środę na cotygodniowym posiedzeniu unijnych komisarzy.

Cały czas trwają konstruktywne rozmowy z polskimi władzami i mamy nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie

— powiedział Schinas w poniedziałek w południe rzecznik KE Margaritis Schinas. .

Komisja Europejska nigdy nie użyła słowa „ultimatum” wobec Polski

— oświadczył odpowiadając na pytanie o zapowiadane przyjęcie przez KE opinii na temat praworządności w Polsce.

Szczerze mówiąc, apeluję, by przestać przypisywać słowa o „ultimatum” Komisji. Nigdy nie użyliśmy słowa „ultimatum”. Nigdy

— podkreślił Schinas na konferencji prasowej w poniedziałek.

Dlaczego mam przedstawiać stanowisko KE na temat czegoś, czego nigdy nie powiedzieliśmy?

— dodał.

W zeszłym tygodniu KE upoważniła swego wiceprzewodniczącego Fransa Timmermansa do przyjęcia do 23 maja (poniedziałek) opinii, podsumowującej prowadzony przez KE od stycznia dialog na temat praworządności w związku z kryzysem wokół TK.

Według źródeł powodem możliwego odłożenia decyzji są intensywne rozmowy z przedstawicielami polskich władz, które prowadzi cały czas gabinet Timmermansa.

W miniony piątek premier Beata Szydło oświadczyła w Sejmie, że nikt poza państwem polskim nie może rozwiązać sporu dotyczącego TK.

Polski rząd nigdy nie będzie ulegał żadnemu ultimatum. Polski rząd nigdy nie będzie pozwalał, by Polakom była narzucana wola kogokolwiek

— powiedziała. Dodała też, że to KE, nie Polska, ma problem z reputacją i autorytetem.

lw, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.