Lekarze stwierdzili, że nie mogą inaczej jej pomóc. 20-letnia ofiara molestowania seksualnego poddała się eutanazji

fot.zdjecie przykładowe/wPolityce.pl
fot.zdjecie przykładowe/wPolityce.pl

Holenderski sąd wydał zgodę na eutanazję 20-latki. Kobieta w dzieciństwie była molestowana seksualnie. Przeszła terapię, która nie przyniosła rezultatów. Lekarze stwierdzili, że mogą jej pomóc. Cywilizacja śmierci w praktyce.

W Holandii w bardzo szybkim tempie rośnie liczba eutanazji przeprowadzanych z powodu depresji i zaburzeń psychicznych. Ciężko zrozumieć decyzje lekarzy, którzy uznają, że cierpiącym mogą pomóc tylko wspomaganym samobójstwem.

Holenderska komisja ds. eutanazji ujawniła dokumenty, z których wynika, że 20-latka, która zdecydowała się na eutanazję, była ofiarą przemocy seksualnej od kiedy skończyła 5 lat. Przez kolejnych dziesięć lat była wykorzystywana seksualnie. Kobieta na skutek tych koszmarnych przeżyć cierpiała na zespół stresu pourazowego, anoreksję i depresję.

Kobieta przez dwa lata poddawała się różnym terapiom, które nie przyniosły pożądanego skutku. W końcu lekarze uznali, że nie mogą jej już pomóc. Udzielono więc zgody na odebranie sobie życia. Oczywiście w majestacie prawa. Według biegłych decyzję o eutanazji kobieta podjęła całkowicie świadomie i jak poinformowano 20-latka poddała się jej z powodu „cierpienia psychicznego i fizycznego”.

Informacja o eutanazji młodej kobiety w Holandii wywołała oburzenie i poruszenie w wielu krajach. Tym bardziej, że liczba przeprowadzanych w tym kraju eutanazji wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat o 75 proc. W 2010 roku tylko dwie osoby zostały poddane eutanazji z powodu „nieznośnych” warunków psychicznych. „The Telegraph” poinformował, że ich liczba wzrosła do 41 w 2014 roku i do 56 w 2015.

Śmiercią karze się teraz ofiary molestowania seksualnego

—zauważył jeden z członków brytyjskiej Partii Pracy.

ann/polishexpress.co.uk/cbsnews.com

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.