Co na to polscy entuzjaści strefy euro? Litwini po wprowadzeniu "europejskiej waluty" i skoku cen bojkotują galerie handlowe!

fot. premier.gov.pl
fot. premier.gov.pl

Dane litewskiego Departamentu Statystyki, które cytuje we wtorek agencja BNS, wskazują, że w ciągu ostatnich dwóch lat ceny produktów żywnościowych i napojów bezalkoholowych w kraju wzrosły średnio o 2,7 proc.

Prezes Litewskiej Narodowej Federacji Konsumentów Alvita Armanavicziene zarzuca instytucjom państwowym, iż te ukrywają rzeczywistą statystykę, a „władza przemyka oczy na fakt, że duże sieciówki w kraju zajmują 80 proc. rynku detalicznego”.

W jednym z programów telewizji publicznej LTR Armanavicziene stwierdziła, że ceny w kraju ustala największa sieć handlowa Maxima, która nie zgadza się, by dostawcy i producenci sprzedawali innym sieciom handlowym swe towary po niższych cenach. „To jest tajemnica poliszynela” - powiedziała Prezes Litewskiej Narodowej Federacji Konsumentów. Maxima kategorycznie zaprzecza takim twierdzeniom, ale potwierdzają je w rozmowie z dziennikarzami handlowcy i producenci.

Premier Butkevicius nie wierzy w skuteczność bojkotu sieci handlowych. Natomiast unijny komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności, delegowany z Litwy Vytenis Andriukaitis, uważa, że akcja może się przyczynić do obniżenia cen.

Nieuczciwość na rynku jest problemem stałym, a takie upublicznienie sprawy jest potężną bronią w walce z nieuczciwością

— mówi Andriukaitis.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)/tp


Do nabycia „wSklepiku.pl”: „Kryzys i przyszłość strefy euro” - Marta Gotz.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.