Niemiecka prasa o propozycji UE ws. uchodźców: biurokratyczna próba wprowadzenie kwot tylnymi drzwiami

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Największe niemieckie gazety oceniają sceptycznie szanse na rozwiązanie za pomocą najnowszych propozycji Komisji Europejskiej problemu podziału uchodźców. Zdaniem „Sueddeutsche Zeitung” jest to biurokratyczna próba wprowadzenie kwot tylnymi drzwiami.

Sueddeutsche Zeitung” przypomina o słowach wypowiedzianych przez papieża Franciszka podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim w 2014 roku. Papież skrytykował wówczas instytucje Unii Europejskiej, które jego zdaniem zastąpiły biurokracją „wielkie idee, dawniej inspirujące Europę”, i zredukowały polityczną debatę do technicznych i ekonomicznych aspektów „kosztem prawdziwej troski o człowieka”.

Zdaniem autora komentarza Thomasa Kirchnera słowa papieża stają się znów aktualne, gdy analizujemy nowe propozycje Komisji Europejskiej dotyczące reformy unijnej polityki azylowej.

Nikt nie kwestionuje tego, że reforma jest potrzebna; system dubliński jest martwy

— ocenia „SZ”. Kraje, które przez przypadek są położone na granicach zewnętrznych UE lub należą do ekonomicznie najsilniejszych, „mają po prostu pecha, a wszyscy inni mogą się dekować” - krytykuje Kirchner.

Propozycja przedstawiona przez KE jest jednak „klasycznym marzeniem biurokratów” - pisze autor komentarza.

Rozdzielać uchodźców ma nieprzekupny system, komputer, który napełnia się od przodu faktami i który wypluwa z tyłu uczciwy wynik, maszyna, która rozwiązuje „automatycznie” najtrudniejsze polityczne problemy. Sprzeciw jest bezcelowy

— czytamy w komentarzu.

Zdaniem Kirchnera propozycja jest „właściwie wspaniałym pomysłem”.

Stosunkowo łatwo jednak można poznać, że w rzeczywistości zmierza ona do tego, by przez tylne drzwi wprowadzić system kwot, który część krajów UE zaciekle odrzuca

— stwierdza komentator.

A ponieważ nie są one (kraje) głupie, będą nadal protestować. Spór będzie więc kontynuowany. W Europie nic nowego

— konkluduje komentator „Sueddeutsche Zeitung”.

Zdaniem „Frankfurter Allgemeine Zeitung” propozycja KE, by kraje, które nie chcą przyjmować uchodźców, ponosiły finansowe konsekwencje tej decyzji, nie ma nic wspólnego z szantażem, o co oskarża Brukselę rząd węgierski.

Nieeuropejską” można raczej nazwać postawę tych krajów, które odrzucają europejskie rozwiązanie - pisze Reinhard Mueller.

Autor komentarza przyznaje, że kanclerz Angela Merkel popełniła błąd, gdyż podejmując decyzję o przyjęciu imigrantów, nie konsultowała się z innymi krajami, sprawiając wrażenie, że „nowa niemiecka kultura otwartości ma uczynić bardziej kolorowymi i lepszymi także inne kraje UE”. Ta „obietnica szczęścia dzięki likwidacji granicy” została źle odebrana przez Europę Środkową i Wschodnią, która „dopiero co odzyskała suwerenność”.

Ten, kto nie chce przyjąć żadnych uchodźców, powinien zastanowić się nad swoim rozumieniem państwa konstytucyjnego i członkostwa w UE; kto chce przyjąć niewielu, będzie musiał w jakiś sposób zapłacić, chociażby za skuteczną ochronę granic zewnętrznych Unii

— uważa „FAZ”.

Komisja Europejska zaproponowała w środę reformę unijnej polityki azylowej. Zakłada ona wprowadzenie stałego systemu dystrybucji uchodźców, który byłby uruchamiany automatycznie w sytuacji kryzysowej.

Propozycja KE przewiduje, że zasady dublińskie nadal będą obowiązywać, ale zostaną uzupełnione o „mechanizm korekcyjny”. Jeśli do jakiegoś kraju napłynie nieproporcjonalnie duża liczba uchodźców, o połowę większa niż ustalony z góry próg, to automatycznie nowi uchodźcy będą rozsyłani do innych państw unijnych według nowego systemu relokacji.

Komisja zostawia jednak furtkę dla krajów niechętnych przyjmowaniu uchodźców. Będą one mogły odstąpić od udziału w relokacji na rok, ale w zamian muszą zapłacić 250 tys. euro za każdego uchodźcę, którego nie przyjmą. Pieniądze trafią do kraju, który przejmie odpowiedzialność za danego migranta.

PAP/mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.