Absurdy światowej gospodarki. Co na to Polska?

sxc.hu
sxc.hu

Niedawna decyzja Europejskiego Banku Centralnego (ECB) o skupie długów korporacji wywołała entuzjazm na rynkach finansowych.(( Nic w tym dziwnego. Zadziała najprostszy z możliwych mechanizmów. Duże korporacje stały się bowiem od 2008 roku największym graczem na światowych giełdach… skupując uparcie w czasach kryzysu swoje własne akcje. Decyzja ECB nie pomoże realnej gospodarce, wręcz przeciwnie, zdusi ją, skoro zarządy firm, by otrzymać coroczne sowite bonusy, mogą teoretycznie ograniczyć swe decyzje do pozyskania taniego pieniądza na rynku i skupu własnych akcji podbijając przy tym ich cenę. Po co ryzyko inwestycji, innowacji i potencjalnego rozwoju? Nie opłaca się! Gospodarczy absurd? Ależ tak!

Polityka ECB, który poszedł śladem amerykańskiego FED rodzi koszty i generuje wysoką cenę, bo stymuluje wzrost zadłużenia na poziomie korporacji, budżetów państw, samorządów i gospodarstw domowych. John Mauldin w swym artykule na stronach portalu Forbes: „zadłużenie USA rośnie 3,5 raza szybciej niż PKB” przytacza szokujące zestawienia dotyczące różnych kategorii długów. I tak długi firm wzrosły w USA o 793 miliarda dolarów na przestrzeni 2015 roku, podczas gdy inwestycje wyniosły zaledwie 93 miliarda dolarów! Różnica poszła na zakup akcji własnych, wypłatę dywidend, spłatę odsetek i inne czysto finansowe przedsięwzięcia… Innymi słowy każdy dolar, który trafił do realnej gospodarki w 2015 roku okupiono ośmioma i pół dolarami wędrującymi do wirtualnego świata finansów ‒ akcji, obligacji i instrumentów pochodnych. Finansowy absurd? Oczywiście!

Państwo ma też przemożny wpływ na zadłużenie gospodarstw domowych, by posłużyć się drastycznym polskim przykładem. Jeśli na jego czele stał do niedawna „weź kredyt” prezydent - finansowy analfabeta, a instytucje nadzoru i kontroli grały z obywatelami w głupa, to możliwe były opcje walutowe, polisolokaty i „kredyty we frankach”. Układ zamknięty domykały prokuratury i sądy nie licząc się z argumentami poszkodowanych. Absurd? Nie to finansowa zbrodnia przeciw państwu prawa! I tak dochodzimy do długów, które bezpośrednio kreują politycy swymi decyzjami na poziomie rządu i samorządów (Ref. 2).

Po co ta podróż przez strefy walutowe, by skończyć w Polsce. Otóż, rząd przygotowuje Wieloletni Plan Finansowy. Warto zatem pamiętać, że na zadłużenie państw składają się również długi gospodarstw domowych, firm oraz instytucji finansowych i w każdym z tych obszarów nasz kraj zasługuje na racjonalną politykę finansową. Z pewnością na żadnym z poziomów nie możemy zwiększać długów w obcych walutach, bo mamy ich już aż nadto. Dotyczy to szczególnie rządu centralnego, który dążyć winien do konwersji zadłużenia w euro i dolarach do rodzimej złotówki jak i sektora bankowego, który uzależnił się od franka szwajcarskiego. Plan Finansowy nie może stać w kontrze do Planu Odpowiedzialnego Rozwoju, zwanego jako Plan Morawieckiego. Oba ministerstwa muszą znaleźć wszelkie sposoby, by pieniądz trafił do realnej gospodarki i pozostał w kraju, a nie szedł w finansowy gwizdek zagranicą.

A jeśli już dodatkowe długi, to tylko w lokalnych i rodzimych instytucjach finansowych. Ta zasada winna obowiązywać nas wszystkich w decyzjach dotyczące budżetów domowych. Bo w gruncie rzeczy chodzi, niezależnie od rodzaju długu, o patriotyzm gospodarczy i stabilność finansową Polski, która tylko wtedy przełoży się na dobrobyt Polaków.

Ryszard Czarnecki, Jerzy Bielewicz

Referencje:

US Nonfinancial Debt Rises 3.5 Times Higher than GDP.

Polska w niespokojnym świecie. Psy szczekają, karawana idzie dalej:

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.