Warto wygospodarować w swoich kalendarzach nieco czasu, by wieczorem 13 kwietnia poświęcić półtorej godziny na przejmujący film „Insha Allah. Krew Męczenników”. Dokument autorstwa Witolda Gadowskiego, Macieja Grabysy i Michała Króla będzie można obejrzeć o 22:15 w telewizyjnej Jedynce.
Reklamowany jako pierwszy polski film o tzw. Państwie Islamskim wypadałoby opisać przynajmniej z kilku perspektyw, choć żadna z nich z pewnością nie wyczerpuje złożoności tematu i wiedzy, jaką przynosi nam ten dokument, który miałem okazję już zobaczyć.
Po pierwsze - ten film to wielki wyrzut sumienia dla mediów w Polsce, ale i całej opinii publicznej nad Wisłą. „Insha Allah” udowadnia, jak mało wiemy o IS, jak mało informujemy i rozmawiamy o tym, co dzieje się kilka tysięcy kilometrów od nas. Płacimy zresztą za to wysoką cenę - jak dziś, gdy fala imigrantów i uchodźców zmierza ku Europie, gdy komórki tzw. Państwa Islamskiego dają o sobie znać na Zachodzie Europy z niepokojącą regularnością. Przykro to mówić, ale poza nielicznymi (chlubnymi) wyjątkami, temat dżihadystów nie był, a nawet i dziś nie jest niczym istotnym w dyskusji publicznej.
Wciąż mało wiemy (i mało dyskutujemy) o tym, dlaczego i w jaki sposób bojownicy IS znajdują poparcie (także w Europie), na czym polega fenomen ich organizacji, jaki wpływ na ich działalność ma religia, do czego zmierzają. To już nie jest abstrakcyjny temat dotyczący dalekich państw. To rzeczywistość, którą z dnia na dzień coraz boleśniej odczuwamy tu i teraz. „Insha Allah” wypełnia, przynajmniej częściowo, dziury niekompetencji, niewiedzy i ignorancji. Nie daje gotowych wniosków, ale dostarcza szereg faktów: o dżihadystach, kulisach i inspiracjach ich zbrodni, a także ofiarach.
Właśnie, ofiarach. Dokument, który będzie można zobaczyć w przyszłym tygodniu w TVP to także wielki wyrzut sumienia dla chrześcijan w Polsce. Ukazane w „Insha Allah” prześladowania, gwałty i konieczne ucieczki to koszmarna codzienna rzeczywistość, w jakiej żyją nasi bracia i siostry. Czasem słyszymy o nich przy okazji wsparcia działalności Kościoła na Wschodzie, ale tylko takimi obrazami, jakie prezentują autorzy filmu, można pobudzić nasze zmysły. I sumienia, uśpione sporami „kościoła łagiewnickiego” z „toruńskim” - wszystko to staje się niebywale płytkie w obliczu prawdziwych problemów chrześcijan, jazydów, Kurdów, którzy czekają na naszą pomoc.
Gadowski, Grabysa i Król prezentują w swoim firmie zestaw świadectw, i opowieści dotyczących tajemnic islamskiego kalifatu.Jedyny zarzut, jaki można mieć do autorów, to fakt, że są one trochę niezależnie od siebie, nieskładające się w jedną całość. To jednak didaskalia, bo relacje generałów, przedstawicieli syryjskich władz, samych członków IS (schwytanych przez iracką policję), kurdyjskich wojowników, a wreszcie „zwyczajnych” mieszkańców są niezwykle mocnym świadectwem.
Film, niestety, zyskuje na swojej aktualności w perspektywie tego, dzieje się w Brukseli, Paryżu czy Niemczech. To już nie jest tylko zabawa pasjonatów, którzy lubują się w wojennej rzeczywistości, szukają wrażeń i wracają z wypiekami na twarzach chwalić się swoim znajomym. To już jest także nasz problem, co udowadnia sam dokument. Przedstawiciele IS są nie tylko wśród fali imigrantów, ale również - a może przede wszystkim - tuż obok spokojnie drzemiącej Europy. A patrząc na politykę Unii Europejskiej (w różnych wymiarach) nie można mieć złudzeń, że problem będzie „nasz” w coraz większym stopniu.
„Insha Allah” to zatem zarazem duża dawka wiedzy, przejmujących obrazów, ale i nauka na przyszłość. Żal byłoby nie skorzystać z tej lekcji.
Kto potrzebowałby bardziej zachęcającej reklamy, niech zajrzy do dokumentów, z których część wykorzystano w „Insha Allah”. Część z nich zaprezentowano na antenie Telewizji Trwam, inne można zobaczyć na kanale YouTube Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego „Młodzi Światu”. Do obejrzenia poniżej.
„Insha Allah. Krew Męczenników”. 13 kwietnia, TVP 1, 22:15.
TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/287940-insha-allah-dokument-o-is-ktory-wkrotce-pokaze-tvp-to-wielki-wyrzut-sumienia-i-spora-dawka-wiedzy-ale-i-lekcja-na-przyszlosc-dla-nas-wszystkich-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.