Publicystka tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl Aleksandra Rybińska powiedziała w programie „Warto rozmawiać” (TVP1), że po jej artykule „Piekło i samobójstwo Europy” spadła na nią fala gróźb i nienawistnej krytyki, również ze strony przedstawicieli środowisk muzułmańskich.
Widzę jeden problem - obserwuję w zachodnich mediach. Jest tendencja do odróżniania islamizmu od islamu, czyli czynu od sprawców, a jest to jednak problem przede wszystkim islamu. Muzułmanie także giną w tych zamachach. Nakłada się na to spór wewnątrz islamu między spór sunnitów z szyitami, ale n ie można tu relatywizować i mówić, że Breivik zabił ileś osób, a buddyści także potrafią okazywać przemoc… Np. Niemcy mają tendencję by odróżniać nazistów od reszty narodów. To trochę idzie w tym samym kierunku. Nie można tego od siebie odróżniać, dlatego że jeżeli będziemy to robić, nie będziemy w stanie tego problemu rozwiązać
– powiedziała Rybińska.
To poczucie stałego zagrożenia już jest na zachodzie, ludzie zaczynają się autentycznie bać. Odwołano marsz. Troszkę zmienia się nastawienie. Pojawiają się artykuły,w których żąda się od muzułmanów, żeby odcięli się od bardziej radykalnych nurtów islamu. Nawoływał nawet biskup ewangelicki. Pojawiają się głosy,m by powstrzymać napływ uchodźców, bo część zamachowców przybyła z tą falą uchodźców
– zauważyła dziennikarka.
Publicystka zwróciła uwagę, że plan integracji mniejszości narodowych z resztą społeczeństwa jest fikcją.
Ten plan nie ma szansy się powieść. Ponieważ liczby tych imigrantów są duże, a po drugie to ludzie z różnych krajów, gdzie są różne tradycje, bardzo trudno jest im się dopasować. Jest presja czasu - Niemcy liczą, że uchodźcy zintegrują ciągu roku, ale to fantazja. To nie ma szans się udać
– zaznaczyła Aleksandra Rybińska.
Publicystka podkreśliła, że integracja, jaka miała miejsce we Francji i w Niemczech od kilkudziesięciu lat nie udała się.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Publicystka tygodnika „wSieci” i portalu wPolityce.pl Aleksandra Rybińska powiedziała w programie „Warto rozmawiać” (TVP1), że po jej artykule „Piekło i samobójstwo Europy” spadła na nią fala gróźb i nienawistnej krytyki, również ze strony przedstawicieli środowisk muzułmańskich.
Widzę jeden problem - obserwuję w zachodnich mediach. Jest tendencja do odróżniania islamizmu od islamu, czyli czynu od sprawców, a jest to jednak problem przede wszystkim islamu. Muzułmanie także giną w tych zamachach. Nakłada się na to spór wewnątrz islamu między spór sunnitów z szyitami, ale n ie można tu relatywizować i mówić, że Breivik zabił ileś osób, a buddyści także potrafią okazywać przemoc… Np. Niemcy mają tendencję by odróżniać nazistów od reszty narodów. To trochę idzie w tym samym kierunku. Nie można tego od siebie odróżniać, dlatego że jeżeli będziemy to robić, nie będziemy w stanie tego problemu rozwiązać
– powiedziała Rybińska.
To poczucie stałego zagrożenia już jest na zachodzie, ludzie zaczynają się autentycznie bać. Odwołano marsz. Troszkę zmienia się nastawienie. Pojawiają się artykuły,w których żąda się od muzułmanów, żeby odcięli się od bardziej radykalnych nurtów islamu. Nawoływał nawet biskup ewangelicki. Pojawiają się głosy,m by powstrzymać napływ uchodźców, bo część zamachowców przybyła z tą falą uchodźców
– zauważyła dziennikarka.
Publicystka zwróciła uwagę, że plan integracji mniejszości narodowych z resztą społeczeństwa jest fikcją.
Ten plan nie ma szansy się powieść. Ponieważ liczby tych imigrantów są duże, a po drugie to ludzie z różnych krajów, gdzie są różne tradycje, bardzo trudno jest im się dopasować. Jest presja czasu - Niemcy liczą, że uchodźcy zintegrują ciągu roku, ale to fantazja. To nie ma szans się udać
– zaznaczyła Aleksandra Rybińska.
Publicystka podkreśliła, że integracja, jaka miała miejsce we Francji i w Niemczech od kilkudziesięciu lat nie udała się.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/286881-publicystka-wsieci-otrzymala-pogrozki-za-tekst-o-migrantach-rybinska-dostalam-mnostwo-nienawistnych-maili-chcieli-mnie-ukarac-powieszeniem