Merkel nie zamierza zmieniać swojej polityki wobec uchodźców. „Potrzebujemy europejskiego rozwiązania. A znalezienie go wymaga czasu”

Mimo niedzielnego sukcesu wyborczego Alternatywy dla Niemiec (AfD) w trzech niemieckich landach kanclerz Angela Merkel nie zamierza zmieniać swojej polityki wobec uchodźców. Na konferencji prasowej po posiedzeniu prezydium chadecji (CDU) w Berlinie, Merkel powiedziała dziennikarzom, że nie będzie „odwrotu od zasadniczej linii”.

Czytaj także: Media o sukcesie wyborczym „AfD”: „Merkel musi teraz bardzo uważać. Okazało się, że istnieje przestrzeń polityczna na prawo od CDU”

Rozmawialiśmy o tym długo. Niedziela była ciężkim dniem dla chadecji. Niektórzy wyborcy postanowili wyrazić swój sprzeciw wobec polityki imigracyjnej rządu, głosując na AfD. To była akcja protestacyjna

—podkreśliła pani kanclerz. Według niej anty-imigrancka Alternatywa dla Niemiec nie stanowi jednak poważnego zagrożenia dla CDU.

Jest to problem dla CDU, ale nie natury egzystencjalnej. To, że niektórzy nie potrafią słuchać nie oznacza, że cała polityka imigracyjna jest zła. Musimy znaleźć sposób, by uspokoić społeczeństwo, które obawia się islamu i martwi się o swoje bezpieczeństwo

—zaznaczyła Merkel. Nie chciała odpowiedzieć na wciąż powtarzane pytania dziennikarzy, czy „korekta kursu jej polityki nie jest jednak wskazana?”.

Nie zamierzam rozpoczynać takiej debaty. Potrzebujemy europejskiego rozwiązania. A znalezienie go wymaga czasu

—odparła, poirytowana. Zmiany kursu w polityce wobec uchodźców domaga się jednak siostrzana partia chadecji – bawarska CSU.

Powinniśmy pokazać wyborcom, że zrozumieliśmy sygnał, który nam wysłali. Powinniśmy wyciągnąć konsekwencje z tych wyborów. Nie może tak być, że po takim wyniku wyborczym mówimy ludziom: „wszystko pozostaje takie jakie jest”

–podkreślił szef CSU, premier Bawarii Horst Seehofer. Według niego chadecja będzie potrzebowała dużo czasu, by nadrobić straty „ostatnich sześciu miesięcy”.

Polityczny krajobraz przesunął się wyraźnie na prawo

—zaznaczył Seehofer. Merkel jest jego zdaniem jednak wciąż „właściwym kanclerzem” i „bez alternatywy”.

Ryb, welt.de, rp-online.de