Mieszkańcy saksońskiego Clausnitz zatrzymali autobus wiozący imigrantów do miejscowego ośrodka dla azylantów. „To my jesteśmy narodem!” - skandowali. ZOBACZ WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube.com/screenshot
Fot. YouTube.com/screenshot

W czwartek wieczorem ponad stu demonstrantów zatrzymało w saksońskim Clausnitz autobus wiozący imigrantów do miejscowego ośrodka dla azylantów. Protestujący wnosili okrzyki: „to my jesteśmy narodem!” i nie pozwolili uchodźcom wysiąść z autobusu – donosi niemiecki tygodnik „Der Spiegel”.

Według tygodnika imigranci byli „uwięzieni” w autobusie przez ponad półotorej godziny. Demonstranci zastawili dojazd do  schroniska dla azylantów samochodami.

Ludzie uwięzieni w autobusie bali się. Na nagraniu widać małego chłopca, który jest bliski łez

—pisze „Der Spiegel” dalej. Mieszkańcy Clausnitz, położonego w pobliżu czeskiej granicy miasteczka, chcieli w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec osiedlaniu w ich gminie kolejnych imigrantów. Clausnitz liczy zaledwie 1200 mieszkańców, a niedawno otworzono tu już trzeci ośrodek dla uchodźców.

„To my jesteśmy narodem!” - to hasło, które skandowali niegdyś mieszkańcy NRD podczas manifestacji przeciwko komunistycznemu reżimowi. Prokuratura ma teraz zbadać, czy w kontekście imigracyjnym nie stanowi ono podżegania do nienawiści. Prokuratura zbada również, czy mieszkańcy Clausnitz nie złamali ustawy o zgromadzeniach.

Według „Spiegla’ to co się działo w czwartek wieczorem w małej saksońskiej miejscowości to był „festiwal nienawiści”.

Ryb, spiegel.de

Zobacz wideo:

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych