Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow skrytykował w sobotę w Monachium NATO i UE za brak gotowości do współpracy z jego krajem. Jego zdaniem relacje między Zachodem a Rosją są w wielu częściach świata gorsze niż w czasach zimnej wojny.
NATO i UE odmawiają współpracy z Rosją, nazywają nas wrogiem
— powiedział Ławrow w swoim wystąpieniu podczas 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Dawne odruchy ciągle jeszcze są żywe. W niektórych regionach świata relacje między strefą euroatlantycką a naszymi krajami są ciągle jeszcze takie, jak w czasach zimnej wojny lub jeszcze gorsze
— mówił szef rosyjskiej dyplomacji.
Jak dodał, „ideologiczna konfrontacja stała się znów chlebem powszednim”.
Mamy do czynienia z mieszanką propagandy i realnej polityki. To uniemożliwia nam rozwiązywanie realnych problemów
— ocenił Ławrow.
Szef rosyjskiej dyplomacji skrytykował tendencje do podejmowania przez państwa decyzji na własną rękę, zamiast „pracować w zespole”.
Potrzebna jest wspólna odpowiedź na zagrożenia kompleksowe. Musimy przyzwyczaić się do pracy w zespole, zamiast podejmować decyzje za wszystkich
— oświadczył.
Ławrow zadeklarował, że Rosja „chce odwrócić niekorzystne tendencje i spełnić oczekiwania, które się w nas pokłada”.
Rosyjski polityk skrytykował ukraińskie władze za „brak gotowości do realizacji postanowień z Mińska”. Zarzucił rządowi w Kijowie prowadzenie wojny poprzez „głodzenie” mieszkańców Donbasu i Krymu. Jak podkreślił, rząd Ukrainy odciął Krymowi dostawy wody, co jego zdaniem mogłoby zostać uznane za zbrodnię wojenną.
Szef MSZ Rosji ocenił też, że szansa na zrealizowanie ustalonego zawieszenia broni w Syrii wynosi mniej niż 50 proc.
lap/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/281575-lawrow-skarzy-sie-na-brak-gotowosci-nato-i-ue-do-wspolpracy-z-rosja-nazywaja-nas-wrogiem