Rosja gra na podział Europy ws. imigrantów. Miedwiediew w niemieckich mediach: "Szerokie otwieranie europejskich drzwi to głupota"

kremlin.ru
kremlin.ru

W wywiadzie dla piątkowego wydania niemieckiego dziennika ekonomicznego „Handelsblatt” rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew wezwał do wspólnych działań Rosji i USA na rzecz uregulowania konfliktu w Syrii oraz nawał fiaskiem europejską politykę migracyjną.

Na pytanie, co sądzi o ubiegłotygodniowej ofercie Arabii Saudyjskiej w sprawie wysłania jej wojsk lądowych do walki z Państwem Islamskim w ramach kierowanej przez USA koalicji, Miedwiediew odpowiedział:

To byłoby złe, gdyż ofensywa lądowa nadaje zwykle wojnie charakter permanentny. Popatrzmy tylko na to, co stało się w Afganistanie i w wielu innych krajach. Nie muszę państwu przypominać, co stało się w biednej Libii.

Amerykanie i nasi arabscy partnerzy muszą się dobrze zastanowić, czy chcą wojny permanentnej”, której nie dałoby się szybko wygrać

— zaznaczył szef rosyjskiego rządu.

Coś takiego jest niemożliwe, szczególnie w świecie arabskim. Tam wszyscy walczą przeciwko wszystkim

— dodał.

Należy zmusić wszystkie strony, by zasiadły za stołem rozmów zamiast rozpętywać nową wojnę światową

— podkreślił Miedwiediew, wskazując, iż szczególną rolę do odegrania mają tutaj Rosja i USA.

Rosyjski premier ostro skrytykował dotychczasową politykę Niemiec i Unii Europejskiej w sprawie uchodźców.

Europejska polityka migracyjna doznała zupełnego fiaska. To jest całkowicie przerażające

— powiedział.

Nawiązując do proimigracyjnej retoryki kanclerz Niemiec Angeli Merkel wskazał, że jest „po prostu głupotą szerokie otwieranie europejskich drzwi i zapraszanie wszystkich, którzy chcą do was przyjechać”. Zdaniem Miedwiediewa przyjmowanie setek tysięcy uciekinierów bez ich wystarczającego sprawdzenia oznacza trudne do oszacowania ryzyko dla bezpieczeństwa, gdyż wśród wojennych uchodźców są „setki czy nawet tysiące łajdaków”.

lw, pAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.