Wiosną ruszy na Europę tak ogromna fala nowych migrantów, że będzie ją można nazwać prawdziwą wędrówką ludów

– pisze Witold Gadowski w swoim felietonie na łamach tygodnika „wSieci”.

Gadowski jest autorem - wraz z Michałem Królem i Maciejem Gabrysą – filmu pt. „Insha Allah”. Autorzy właśnie kończą tworzenie swojego dzieła opowiadającego o rzeczywistości Bliskiego Wschodu, rejonu działań organizacji terrorystycznej o nazwie Państwo Islamskie. Jak pisze Gadowski, to dzięki „wyjściu z polskiego grajdołka” udało mu się szerzej spojrzeć na pewne kwestie.

Teraz spodziewam się prób przymusowego instalowania w Polsce dużych grup sunnickich migrantów. Polska znajdzie się pod międzynarodową presją i będzie to mocny sprawdzian wiarygodności nowego rządu

– pisze publicysta „wSieci” i zwraca uwagę na rolę Ligi Muzułmańskiej, która w Polsce rośnie w siłę, zagrażając naszym tatarskim braciom.

Już teraz Liga Muzułmańska — składająca się ze świeżych, głównie arabskich, mieszkańców naszego kraju, potężnie skonfliktowana z naszymi Tatarami — załatwia sobie samorządowe pieniądze na propagowanie islamskiej ideologii. Stało się tak w Gdańsku i w Częstochowie

– przypomina Gadowski.

Zdaniem dziennikarza ważne jest, by nie lekceważyć radykalnego islamu i przygotować się na jego nieuchronne nadejście.

Spotkanie z islamem jest dopiero przed nami. Warto, byśmy byli do tego przygotowani i aby wiedza Polaków o Koranie oraz zasadach prawa szariatu nie wypływała jedynie z pogadanek organizowanych przez Ligę Muzułmańską

– pisze.

Cały felieton Witolda Gadowskiego można przeczytać w bieżącym numerze tygodnika „wSieci”.