Imigranci „asymilują się” w niemieckim metrze. Zaczepiali kobiety, bili pasażerów. ZOBACZ WIDEO

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Kilku imigrantów sterroryzowało wagon metra w Monachium. Najpierw młodzi azylanci zaczepiali samotną kobietę. Gdy w jej obronie stanęli inni pasażerowie, wywiązała się bójka. Sprawcy uciekli, zanim na miejsce zdążyła przybyć policja.

Sytuację, która rozegrała się w środku dnia w centrum miasta, opisał m.in. brytyjski „Daily Mail”.

Przez dłuższy czas grupa mężczyzn zaczepiała samotną kobietę. Ta nie reagowała. Miarka przebrała się kiedy jeden z nich położył rękę na jej kolanie. Czując zagrożenie, młoda Niemka zaczęła krzyczeć i wzywać pomocy

– czytamy.

Na pomoc kobiecie ruszyło kilku innych pasażerów metra. Doszło do szarpaniny, podczas której jeden z Niemców był podduszany. Jak widać na nagraniu, uchodźcy nie oszczędzali ludzi starszych. Na stacji pasażerowie powiadomili policję. Funkcjonariuszom nie udało się jednak ani schwytać, ani zidentyfikować agresywnych imigrantów.

Nagranie zamieścił na swoim profilu na Facebooku Tom Roth, który był świadkiem zajścia. Według niego miało ono następujący przebieg:

Wsiadłem na stacji Sendlinger Tor w kierunku dworca głównego. Zająłem miejsce naprzeciw młodej kobiety. Na sąsiednich czterech miejscach za nami siedzieli azylanci. Jeden z nich, wyglądający na Araba, wyraźnie się dziewczynie naprzykrzał. Natychmiast to zauważyłem, gdy tylko zobaczyłem wyraz jej twarzy. W pewnym momencie natręt zapytał: „Dlaczego nie odpowiadasz mi po niemiecku?”. Na co dziewczyna odpowiedziała: „Ponieważ pytasz po angielsku”.

Roth twierdzi, że mężczyzna dotykał kobietę.

Kiedy pociąg ruszył, rozsierdzony azylant z całej siły uderzył w szybę wagonu. Był wściekły, że kobieta nie chciała się z nim zadawać. Starsi mężczyźni jadący metrem zwrócili mu uwagę, żeby przestał

— relacjonuje.

Wówczas doszło do bójki. Roth tłumaczy też, dlaczego to on nie zadzwonił na policję.

ponieważ wiele razy słyszałem od znajomych, że sama policja mówi do ofiar: „Nie możemy nic zrobić”.

I dodaje:

Jeszcze dwa, trzy lata temu czułem się w mojej ojczyźnie, w Niemczech, dużo bezpieczniej. To, co się teraz dzieje, jest smutne i przerażające.

bzm/stern.de/o2.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.