Petr Mach o kulisach antypolskiej nagonki w PE: Unia chce narzucić stałe kwoty imigrantów. Wie, że kraje środkowej i wschodniej Europy mogą to zablokować

Fot. PAP/Pietruszka
Fot. PAP/Pietruszka

Dla nas UE to głównie redystrybucja pieniędzy, dotacje, limity importu, imigrantów czy produkcji mleka. To wszystko za pomocą dyrektyw i regulacji. Nie zgadzamy się z tym

— mówi czeski europoseł Petr Mach w rozmowie z „Najwyższym Czasem”, podkreślając że Unia musi zmienić kierunek, w którym idzie.

To nieakceptowalne mieszanie się polskiej polityki. Na dodatek jest to stosowanie przez wielu unijnych polityków podwójnych standardów, bo to samo, co jest powszechne w innych krajach europejskich, staje si ę nieakceptowalne tylko w stosunku do Polski, co po prostu nie jest uczciwe

— mówi Petr Mach.

Istnieje silne lewicowe skrzywienie i wielu ludzi po prostu nie lubi nowego polskiego, prawicowego rządu

— zauważa czeski europoseł, dodając że UE zmaga się z wieloma problemami, takimi jak kryzys imigracyjny, która usilnie próbuje przepchnąć kwotowy rozdziału uchodźców do krajów członkowskich.

Wiedzą, że kraje środkowej i wschodniej Europy mogą to zablokować - i dlatego są bardzo nerwowi odnośnie nowego polskiego rządu. To trzy główne składniki, które mówią, co tak naprawdę się dzieje

— podkreśla Mach, dodając że w PE i w RE oczekuje się nowego głosowania dotyczącego stałej redystrybucji imigrantów.

Dalszy ciąg na następnej stronie

12
następna strona »

Komentarze

Liczba komentarzy: 54