Ambasador Turcji w Niemczech Hüseyin Avni Karslioglu żali się w wywiadzie udzielonym medialnemu konsorcjum „RedaktionsNetzwerk Deutschland”, zrzeszającym 30 niemieckich dzienników, na postawę Unii Europejskiej wobec kryzysu imigracyjnego. Według niego Bruksela stawia Ankarze „zbyt wysokie wymagania”.
Robimy co w naszej mocy. Walczymy z bandami przemytników. Nie jesteśmy jednak w stanie kontrolować każdej zatoki na Morzu Śródziemnym
—przekonuje Karslioglu. Według niego wprowadzony przez Ankarę obowiązek wizowy dla Syryjczyków docierających do Turcji z państw trzecich, „odnosi pozytywne skutki”.
Liczba Syryjczyków docierających do Turcji samolotem i promem spadła do 1000 tygodniowo
—mówi ambasador Turcji w Niemczech. Jego zdaniem UE nie wspiera jednak Turcji w jej walce.
Od lat prosimy o pomoc w utrzymaniu ponad 2,5 milionów Syryjczyków przebywających w obozach dla uchodźców w Turcji. Ale Bruksela jest głucha na nasze apele. Z obiecanych nam przez UE ubiegłej jesieni 3 miliardów euro, nie otrzymaliśmy jak dotąd ani centa. To szczyt zakłamania
—grzmi ambasador dalej. Według tureckiego premiera Ahmeta Davutoglu zresztą, nawet jeśli obiecane środki w końcu popłyną do Ankary, to będą one i tak „daleko nie wystarczające”.
Nie zamierzamy żebrać o pieniądze z Unii. Ale jeśli istnieje realna wola podzielenia się ciężarem, to musimy jak najszybciej usiąść do stołu negocjacyjnego i omówić wszystkie możliwości rozwiązania kryzysu. Te 3 mld euro to początek, pewien znak dobrej woli
—podkreślił Davutoglu w rozmowie z niemiecką agencją „dpa”.
My nie eksportujemy kryzysu uchodźczego do Europy. Ciągle słyszymy, że to do nas należy powstrzymanie fali imigrantów. Nie jesteśmy jednak w stanie udźwignąć tego kryzysu sami. Mamy w Turcji 2,5 miliona uchodźców z Syrii oraz kolejnych 300 tys. z Iraku. Wydaliśmy na ich utrzymanie już ok. 9 miliardów euro. Nadszedł czas, by Unia wniosła swój wkład
—zaznaczył szef tureckiego rządu.
Ryb, welt.de, dpa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/279072-turcja-zali-sie-na-unie-ciagle-slyszymy-ze-to-do-nas-nalezy-powstrzymanie-fali-imigrantow-a-z-obiecanych-3-mld-euro-nie-otrzymalismy-jak-dotad-ani-centa