Rosjanie kochają i Polskę, i Polaków. Może dlatego, że za komuny byliście naszym oknem na większy świat. A może chodzi o coś jeszcze innego, dawniejsze dzieje. Oczywiście jestem świadomy tego, że nasze relacje na szczeblu rządowym prawie zawsze były koszmarne

— mówi w rozmowie z portalem „Wirtualna Polska” Boris Akunin Rosjanin gruzińskiego pochodzenia, pisarz i tłumacz.

Jak powiedział Puszkin, to odwieczny spór Słowian między sobą. Ale na poziomie emocjonalnym Polska zdawała nam się niezwykle atrakcyjna.

— dodał.

Pisarz skomentował także obecne relacje Rosji z Turcją:

Nigdy nie jest ciekawie, kiedy dwa rozpędzone barany biegną na siebie po wąskim moście i żaden z nich nie chce ustąpić. A tym mostem jest nasz kruchy świat.

Podzielił się również swoją opinią na temat manifestacji, jakie mają miejsce w Polsce. Tu jednak „z pomocą” przyszedł dziennikarz:

Nie jestem pewien, na ile jest pan zaznajomiony z obecną sytuacją polityczną w Polsce, ale ludzie co i rusz wychodzą na ulicę protestować przeciwko rządzącym…

Zazdroszczę. Chciałbym, żeby Rosjanie tak aktywnie protestowali przeciwko temu, co robi im Putin i jego zwolennicy. Szkoda.

Czyli, co? Reżim Putina jest jak obecna Polska. Rzeczywiście szkoda… czytać.

Slaw/ „wp.pl”