Reduta opublikowała list protestacyjny, który można podpisywać na stronach Reduty
Norweska Rada Etyki Mediów (Pressens Faglige Utvalg) uznała, że użycie terminu „polski obóz koncentracyjny” jest zgodne z „zasadą dobrego obyczaju dziennikarskiego”.
W związku z tym Reduta Dobrego Imienia wyraża stanowczy protest i żąda zmiany stanowiska Rady. Decyzję Rady uważamy jako skandaliczną. W ten sposób tradycyjna przyjaźń polsko – norweska zostaje wystawiona na szwank. Oczekujemy, że Rada zajmie się tym problemem ponownie i zmieni swoje stanowisko.
Walka o prawdę to także kwestia szacunku wobec ofiar i ich rodzin. Dlatego Reduta wystosowuje petycję do norweskiej Rady Etyki Mediów z żądaniem ponownego rozpatrzenia sprawy z uwzględnieniem polskiej wrażliwości. Określenie “polskie obozy koncentracyjne” jest nie tylko zniesławiające, ale jest też “kłamstwem oświęcimskim”, negowaniem niemieckiego sprawstwa Holocaustu.
W konsekwencji odbiorcy tego rodzaju informacji powielając kłamstwo posługują się językiem nienawiści w stosunku do Polski. Polacy nie zgadzają się na to i nigdy się nie zgodzą na fałszowanie historii drugiej wojny światowej. Sformułowania „polski obóz koncentracyjny” użyła dziennikarka norweskiej gazety „Avisa Sør-Trøndelag” w recenzji filmu „Lektor” opublikowanej 15 sierpnia br.
Zauważyć należy, że nie był to pierwszy taki przypadek w norweskich mediach. Bezpośrednio po publikacji w gazecie norweskiej tej recenzji, polonijny portal ScanPress.net prowadzony przez Henryka Malinowskiego złożył skargę do Norweskiej Rady Etyki Mediów.
Następnie prezes Reduty złożył list protestacyjny na ręce ambasadora Norwegii w Polsce. Po kilku dniach tj. 18 sierpnia br. norweska gazeta zamieściła oświadczenie, w którym przeprosiła za „nieprecyzyjne” sformułowanie. Sprostowanie to jednak było mocno zdawkowe i nie poruszało istoty rzeczy. W konsekwencji redakcja ScanPress.net, ponownie zwróciła sie do Rady z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Na początku września Prezes Reduty Maciej Świrski spotkał się z ambasadorem Norwegii Karstenem Klepsvikiem. Ustalono, że norweskojęzyczni przedstawiciele Reduty będą towarzyszyli norweskim dziennikarzom podczas ich studyjnej wizyty w Polsce. Dnia 20 października br. na spotkaniu z przedstawicielami norweskich mediów, prezes Reduty wraz z zespołem przeprowadził prelekcję poruszając kwestie szkodliwości użycia sformułowania „polskie obozy koncentracyjne” lub „polskie obozy zagłady”. Dziennikarze otrzymali anglojęzyczne materiały poświęcone zbrodniczej okupacji Polski w latach 1939-1945.
Tymczasem 24 listopada br. w trakcie zamkniętego posiedzenia członkowie Rady Etyki Mediów bez jakiejkolwiek dyskusji uznali, że strona skarżąca powinna uznać za satysfakcjonujące zarówno przeprosiny redakcji, jak również zajęcie się problemem przez samą Radę.
Norweska Rada Etyki Mediów sugeruje, że Żydzi byli wysyłani do polskich obozów koncentracyjnych. W opublikowanym oświadczeniu wyjaśniono, że gazeta „Avisa Sør – Trøndelag” nie naruszyła zasad etyki dziennikarskiej. W opinii Rady właściwa interpretacja sformułowania „polski obóz koncentracyjny” wskazuje, że znajduje się on na terenie Polski, co według Rady nie oznacza, że był on zorganizowany przez Polaków.
Takiej interpretacji nie przyjmuje również Witold Waszczykowski, minister Spraw Zagranicznych RP podkreślając, że zgodnie z przyjętą przez UNESCO definicją obozów koncentracyjnych o hitlerowskim obozie w Auschwitz należy mówić „Auschwitz-Birkenau – niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny/zagłady”. Informacji o tym, że taki obóz znajdował się na terenie Polski, powinno towarzyszyć wyjaśnienie, że Polska znajdowała się wówczas pod okupacją niemiecką.
Jak wspomniano powyżej niestety nie jest to odosobniony przypadek powielania antypolskich stereotypów. Dział Dokumentacji Reduty w ostatnich kilku latach ujawnił kilkanaście podobnych przypadków w mediach norweskich (np. w materiałach edukacyjnych publicznej telewizji NRK znajdujemy termin „polskie obozy zagłady”).
Reduta stanowczo protestuje i reaguje na fałszerstwa historyczne będące przejawami zarówno głupoty, niewiedzy jak i antypolonizmu. Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga Przeciw Zniesławieniom przygotowuje plan szkoleń dla dziennikarzy zagranicznych. Szkolenia te będą realizowane we wszystkich państwach, w których dochodzi do powielania kłamstw historycznych utrwalających antypolskie stereotypy.
Poniżej przedstawiamy treść petycji w tłumaczeniu na język polski, a obok jest wersja angielska do podpisywania, która jest wysyłana do członków norweskiej Rady Etyki Mediów Link do listu: Reduta Dobrego Imienia Tłumaczenie listu protestacyjnego:
Norweska Rada Etyki Mediów (Pressens Faglige Utvalg) uznała, że użycie terminu „polski obóz koncentracyjny” jest zgodne z „zasadą dobrego obyczaju dziennikarskiego”. W związku z tym Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom wyraża stanowczy protest i żąda zmiany stanowiska Rady. Jest to skandaliczna decyzja. Tradycyjna przyjaźń polsko – norweska została wystawiona na szwank przez członków komisji, którzy ją podjęli albo z niewiedzy albo ze złej woli. A trzeba dodać, że podczas obrad komisji nie dopuszczono do dyskusji, co jest sprzeczne z norweską tradycją demokratyczną. Określenie „polskie obozy koncentracyjne” jest nie tylko krzywdzące dla Polaków, bo wskazuje, że to Polacy czy Państwo Polskie zorganizowało obozy koncentracyjne podczas II wojny światowej, ale jest to także po prostu „kłamstwo oświęcimskie”, ponieważ zaprzecza niemieckiemu sprawstwu Holokaustu. Kolejną konsekwencją decyzji Rady Etyki Mediów jest poniżenie Polaków w oczach Norwegów. Jeśli można w mediach norweskich używać tego określenia, to znaczy, że Rada Etyki Mediów godzi się na rasistowskie i dyskryminujące traktowanie Polaków w Norwegii. Traktowanie rasistowskie polega na przypisywaniu Polakom działań i cech które nie istnieją, a które w oczach opinii mają negatywny wydźwięk. A faktem bezspornym jest, że nie było żadnych polskich obozów. Obozy śmierci w okupowanej Polsce i innych krajach okupowanych podczas II wojny światowej były obozami niemieckimi. To Polska była pierwszym krajem zaatakowanym 1 września 1939 r. przez Niemcy. Ponadto nie było żadnych Polaków walczących w Waffen SS (nie było żadnych polskich jednostek Waffen SS). Niemcy okupowali Polskę w latach 1939-1945, a emigracyjny rząd Polski przybył do Londynu w 1940 r. (podobnie jak rząd norweski). Kłamstwa i fałszowanie historii przez Norweską Radę Etyki Mediów na temat Polaków spowodują wykluczanie Polaków ze społeczności norweskiej, działania dyskryminujące. Polacy przeciwstawiali się niemieckiej okupacji Polski. Polskie państwo podziemne było największym ruchem oporu w czasie II wojny światowej. Polski ruch oporu wraz z Armią Krajową był największy spośród wszystkich okupowanych przez Niemcy krajów. W Polsce nie powstał żaden rząd kolaboracyjny, a kolaboracja była karana śmiercią przez paolskie państwo podziemne. Polska nie miała Quislinga, a żaden Polak nie służył w Waffen SS i dlatego Norweska Rada Etyki Mediów nie ma prawa pouczać Polaków o historii drugiej wojny światowej! Polacy przelewali krew w Narwiku, więc przynajmniej z szacunku dla poległych polskich żołnierzy członkowie Norweskiej Rady Etyki Mediów powinni poduczyć się trochę historii własnego kraju. Obrażanie, dyskryminacja i poniżanie narodu polskiego, który jako pierwszy stanął do walki z bronią w ręku przeciwko niemieckiemu faszyzmowi nie przystoi Norwegom znanym światu ze swej tolerancji i otwartości. Wzywamy Radę Etyki Mediów do zmiany decyzji. W przeciwnym wypadku wezwiemy Polaków do bojkotu norweskich towarów i do stanowczego wyrażania protestów przeciwko tej rasistowskiej i dyskryminacyjnej decyzji.
Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom
Treść listu po angielsku:
On 24th November 2015 The Norwegian Press Complaints Commission (Norwegian: Pressens Faglige Utvalg, PFU) adopted the decision, which has legitimized the formulation „Polish concentration camps”. This false formulation has been recognized by PFU as being in accordance with publishing and journalistic principles. In connection with this decision the Polish League Against Defamation (Polish: Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga Przeciw Zniesławieniom) expostulates with this decision and demands the change of PFU’s standpoint. It is an outrageous and scandalous decision. The PFU’s decision has been adopted due to either Commission’s ignorance or malevolence. It can compromise the traditional Polish-Norwegian friendship and good relations. It is important to note that there was no debate on this topic during the plenary session. This kind of action is contrary to the Norwegian democratic tradition. The formulation „Polish concentration/death camps” is misleading, unfair and injurious because it suggests that Poles were the perpetrators of the Holocaust.This concept could suggest that the German camps located in occupied Poland were created and administered by Poles. The term „Polish concentration camps” is also one of the forms of Holocaust denial. Another consequence of the PFU’s decision is the humiliation of the Polish People in Norway. If the PFU allowed to use thismisleading phrase, it means that the racist and discriminatory treatment of the Polish People in Norway is allowed. The discriminatory treatment of the Polish Peopleisalso blaming them for things they did not do. An indisputable fact is that there were no Polish concentration camps. Death camps build in the occupied Poland and other countries in Europe during World War II were German Nazis’ camps. In fact, Poland was the first country attacked by Germans in September 1st, 1939 from the west side. Moreover no Poles served in the Waffen SS (there were no Polish units in the Waffen SS). Poland was occupied by Nazi Germany from 1939 to 1945 and the Polish government-in-exile arrived in London in 1940 (like Norwegian London Cabinet). The PFU’s falsifying history and lies about Poles may cause social exclusion of the Polish people living in Norway and farther, it may give rise to increased discriminatory actions directed against them. The Polish People opposed the German occupation of Poland.The Polish Underground State was the bigest underground resistance organization during World War II. The Polish resistance movement in World War II, with the Polish Home Army at its forefront, was the largest underground resistance in all of Nazi-occupied Europe. There was no Polish collaboration government and all forms of collaboration was punishable by death. There was no Vidkun Quisling in Poland and there were no Polish Waffen SS units and therefore the PFU has no right to educate Poles about WWII! There were also Polish soldiers whofought in the Battles of Narvik. They fought for Norway and maybe because of respect for fallen Polish soldiers the PFU board members should learn a little bit about the history of their own country. It is not fitting for Norwegians (known as tolerant and open-minded people) to humiliate and degrade the Polish Nation who was the first to fight and oppose Nazi Germany. We demand the change of PFU’s decision otherwise, we will be forced to call all Poles for the boycott of all Norwegian products.
Polish League Against Defamation
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/273465-reduta-dobrego-imienia-wzywa-do-podpisywania-listu-protestacyjnego-do-norweskiej-rady-etyki-mediow-w-zwiazku-z-jej-decyzja-akceptujaca-sformulowania-polskie-obozy-koncentracyjne