Brak słów! Część Włochów uważa, że chrześcijańskie symbole mogą prowokować muzułmanów, więc lepiej w czasie świąt z nich zrezygnować

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.PAP/EPA
fot.PAP/EPA

Czy to głupota, poprawność polityczna czy strach? W każdym razie Europa niszczy się sama. We Włoszech kolędy, szopka i inne symbole Bożego Narodzenia znalazły się na cenzurowanym. „Ktoś mógłby pomyśleć, że to prowokacja”.

Duża część Włochów uważa, że symbole świąteczne mogą zdenerwować, a nawet sprowokować muzułmanów, więc chcą z nich zrezygnować.

Dyrektor szkoły pod Mediolanem zapowiedział, że zamiast Bożego Narodzenia obchodzone tam będzie „święto zimy”. Wyznaczył je na koniec stycznia, żeby oddalić podejrzenia, że może mieć związek z chrześcijańskimi obrzędami

—opisuje tvp.info.

Gdyby w programie części artystycznej znalazła się chociaż jedna kolęda, ktoś mógłby pomyśleć, że to prowokacja, zwłaszcza po tym, co wydarzyło się w Paryżu

—bronił swojej decyzji Marco Parma.

Zdrowy rozsądek zachowali rodzice uczniów szkoły. Po ich interwencji do placówki przyjdzie inspektor z kuratorium. To niestety nie jedyny taki przypadek… W wielu włoskich szkołach trwają dyskusje o szopkach, choinkach i wystawianiu przez dzieci jasełek.

Najwyższy czas na pobudkę Europy i zrozumienie tego, że dobrowolna rezygnacja z chrześcijańskich tradycji i wartości jest zwycięstwem islamskich fundamentalistów.

ann/tvp.info/IAR

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych