Główny rabin Rzymu krytykuje chrześcijan za milczenie wobec prześladowań braci w wierze: "Żydzi lepiej bronią swoich"

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Główny rabin Rzymu zabrał głos w obronie prześladowanych chrześcijan. Przy okazji w stanowczych słowach potępia tych, którzy na prześladowania te przyzwalają, albo je przemilczają, nie wyłączając samych chrześcijan.

Na łamach dziennika Il Foglio podkreśla on, że wspólnota żydowska nie może pozostać obojętna wobec tych prześladowań.

Solidarność z ofiarami jest w naszym wypadku nie tylko obowiązkowa, ale też szczera i spontaniczna

—pisze Riccardo Di Segni.

Bardzo krytycznie ocenia on dystans, jaki zachowują Włochy i tutejsze media wobec prześladowań wyznawców Chrystusa.

Jakby nie zasługiwało to na uwagę, jakby za pewną granicą geograficzną mogło się dziać cokolwiek. W rzeczywistości jest to przejaw arogancji Zachodu, który traktuje resztę świata jako obszar niecywilizowany

—uważa Di Segni.

Dziwi go też postawa samych chrześcijan, którzy jego zdaniem są zbyt powściągliwi, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę skalę tej tragedii. Podkreśla, że Żydzi o wiele lepiej, bardziej stanowczo reagują na przypadki antysemityzmu.

Zdaniem głównego rabina Rzymu chrześcijanie są też zbyt mało precyzyjni i za bardzo ostrożni w swoich protestach. Tytułem przykładu podzielił się swym doświadczeniem z udziału w rzymskiej manifestacji w obronie chrześcijan. Mówiono tam m.in. o chrześcijanach prześladowanych w Ziemi Świętej, ale przez ostrożność nie sprecyzowano, że chodzi o prześladowania na terytoriach palestyńskich i w innych sąsiednich krajach.

Solidarność z prześladowanymi jest obowiązkiem, nie ma tu miejsca na granice, przebiegłość czy zachowanie dystansu

—pisze rabin Di Segni.

ann/radiovaticana.va


Polecamy „wSklepiku.pl”:„Męczennicy katoliccy ostatniego stulecia”.

Niniejsza książka opowiada o zabijaniu wyznawców Kościoła katolickiego w najtragiczniejszym dla nich, XX stuleciu. To opowieść o egzekucjach dokonanych w majestacie prawa i o skrytobójczych mordach, o aktach terroru indywidualnego i masakrach wielkich społeczności.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.