W Hamburgu muzułmańscy imigranci zaatakowali policjantów z psami służbowymi. Celem napastników były "nieczyste" w islamie czworonogi

fot. Polizei München
fot. Polizei München

W Hamburgu rozegrała się potyczka między muzułmańskimi uchodźcami a policjantami. Jednym z celów agresywnie zachowującego się tłumu imigrantów były… psy służbowe. Muzułmanie najwyraźniej chcieli je odebrać policjantom i zabić.

Wtorkowe zajścia w tym hanzeatyckim mieście niemieckim miało chwilami bardzo dramatyczny przebieg. Najpierw pobiło się między sobą 30-40 Syryjczyków i Irakijczyków. Po spacyfikowaniu tej grupy przez policję za pomocą gazu pieprzowego w innej części miasta, w innym obozie dla uchodźców, zgromadziło się ponad 50 Erytrejczyków.

Wówczas 10 z nich zaatakowało tych policjantów, którzy przybyli na akcję z psami służbowymi. Imigranci za wszelką cenę starali się kopniakami sięgnąć psy trzymane na smyczach. Policjanci i ich psy stanęli do walki w swojej obronie. Jeden z psów dosyć poważnie zranił w nadgarstek jednego z napastników. Leży on w szpitalu więziennym.

To nie pierwszy dowód na to, że mieszkańcy krajów, które zdecydowały się na przyjęcie muzułmańskich imigrantów mogą się martwić o swoich psich domowników. Pies w islamie jest zwierzęciem nieczystym i muzułmanie zrobią wszystko, aby pozbyć się ich ze swojego sąsiedztwa.

W 2012 r. głośna była sprawa z Hagi, gdy muzułmański członek rady miejskiej otwarcie zażądał likwidacji psich hodowli w mieście. Po odmowie przez chrześcijańską większość doszło do serii otruć czworonogów. W miastach brytyjskich i skandynawskich zdarza się, że taksówkarz-muzułmanin odmawiał podróży niewidomemu z psem przewodnikiem.

O ataku na psy w Hamburgu czytaj w oryginale.

Slaw/ „welt.de”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.