Funkcjonariusze policji, którzy mają bezpośredni kontakt z imigrantami, obawiają się zarażenia chorobami zakaźnymi, szczególnie gruźlicą. Wielu policjantów na co dzień pracuje w centrach, w których rejestrowani są uchodźcy – informuje holenderska rozgłośnia publiczna Nederlandse Omroep Stichting (NOS).
Według „NOS” napływ imigrantów jest na tyle duży, że służby sanitarne nie nadążają z badaniem przybyszy pod kątem chorób zakaźnych.
Przewodniczący związku zawodowego policji ANVP Geert Priem określa sytuację jako niedopuszczalną. Uważa, że wszyscy uchodźcy powinny być poddawani badaniom medycznym, i to przed, a nie po przyjeździe do Holandii.
W krajach, z których pochodzą uchodźcy, kwestia zdrowia nie zawsze znajduje się na pierwszym planie
—mówił Priem w programie Poranek (De Ochtend) na antenie NPO Radio 1.
Nie wiemy, na jakie choroby uchodźcy cierpią, czy się leczą i jeśli tak, jakie leki zażywali bądź zażywają
—dodał Priem. Według niego rękawiczki i maseczki ochronne, które otrzymują od władz sanitarnych policjanci, „nie chronią przed chorobami, w tym przed gruźlicą”.
Szansa na [zarażenie się – red.] np. gruźlicą rośnie, gdy setki osób tłoczą się na małej przestrzeni, a tak właśnie jest w ośrodkach dla uchodźców
—tłumaczy szef związku zawodowego policji. Jego zdaniem „niektóre choroby potrafią się objawić nawet po latach”.
Dlatego już teraz musimy zadbać o bezpieczeństwo policjantów
—zaznacza.
Ryb, nos.nl
Do nabycia „wSklepiku.pl”: „Islam w Europie Bogactwo różnorodności czy źródło konfliktów”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/269428-holenderscy-policjanci-obawiaja-sie-zarazenia-chorobami-od-imigrantow-rekawiczki-i-maski-nie-stanowia-wystarczajacej-ochrony