Ukraina wybrana do Rady Bezpieczeństwa ONZ głosami 92 procent państw świata, a wbrew staraniom Rosji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Zgromadzenie Ogólne ONZ wybrało Ukrainę do Rady Bezpieczeństwa na kadencję 2016-2017. Rosja prowadziła globalną kampanię dyplomatyczną przeciw kandydaturze Ukrainy, ale wysoko przegrała. Jedynym skutkiem starań Rosji było, że Ukraina dostała najmniej głosów spośród pięciu państw wybranych na niestałe miejsca zwalniające się z początkiem 2016 roku (pozostałe pięć niestałych miejsc zwalnia się rok później). Lecz różnice okazały się małe. Na Ukrainę oddano 177 głosów – tylko o 10 mniej od najwyższego wyniku, który otrzymał Senegal. Bardzo ceniona i popularna w świecie Japonia miała 184 głosy – tylko o 7 więcej od Ukrainy. Do Zgromadzenia Ogólnego należą 193 państwa, zatem Ukraina zdobyła poparcie blisko 92 procent świata.

Wcześniej uzgodniono wewnątrz Grupy Wschodnioeuropejskiej ONZ – z Polską włącznie – że nikt nie będzie kandydować przeciw Ukrainie. Grupa Wschodnioeuropejska – sięgająca od Polski do Estonii, Azerbejdżanu, Bułgarii i Słowenii – ma prawo do jednego niestałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa, ale wybór odbywa się w całym Zgromadzeniu Ogólnym i każda kandydatura może tam przepaść (do celów innych, niż wybory niestałych członków Rady Bezpieczeństwa, członkiem Grupy Wschodnioeuropejskiej jest także Rosja).

Rada Bezpieczeństwa rzadko potrafi decydować w istotnych sprawach, a jeszcze rzadziej działać skutecznie. Lecz wybór do niej daje dużo prestiżu i trochę realnego wpływu na politykę światową. Rywalizacja wyborcza bywa ostra, chociaż zwykle pozostaje ukryta w niewidocznym wymiarze tajnej dyplomacji.

Sukces wyborczy Ukrainy w Nowym Jorku dowodzi, że mimo licznych słabości jest przez świat traktowana poważnie. Rozbicie państwa i narodu ukraińskiego to jawny cel Rosji – mocarstwa wojskowego i stałego członka Rady Bezpieczeństwa z prawem weta. Rosja zajęła zbrojnie strategiczne części ukraińskiego terytorium. Ale wielka większość świata daje Ukrainie przynajmniej szansę. Z szerokim poparciem międzynarodowym Ukraina będzie próbowała odzyskać Donbas i Krym środkami dyplomatycznymi lub innymi. Rosja będzie próbowała dalej odbudowywać imperium, nawet wbrew całemu światu. W Nowym Jorku pośrednio przypomniano, że konflikt bardzo blisko granic Polski, Unii Europejskiej i NATO nie został trwale rozwiązany, lecz tylko chwilowo zamrożony.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych