Lewica wygrywa wybory w Austrii

Fot. PAP/EPA/ROLAND SCHLAGER
Fot. PAP/EPA/ROLAND SCHLAGER

Austriaccy socjaldemokraci utrzymali się przy władzy w Wiedniu - wynika z danych szacunkowych opublikowanych po zamknięciu lokali wyborczych. Agitującej przeciwko imigrantom prawicowej Austriackiej Partii Wolności (FPOe) nie udało się zdobycie stolicy kraju.

SPOe zdobyła w wyborach regionalnych w niedzielę 39,5 proc. - o 4,9 proc. mniej niż w 2010 roku. FPOe poprawiła swój wynik o 5,1 proc. do 30,9 proc., przegrywając jednak zdecydowanie z socjaldemokratami.

Koalicjant SPOe - Zieloni uzyskali 11,6 proc. - o 1,1 proc. mniej niż pięć lat temu.

Wybory w Wiedniu były traktowane przez wszystkie siły polityczne w Austrii jako ważny test dla polityki migracyjnej rządu socjaldemokratów i konserwatywnej Austriackiej Partii Ludowej (OeVP).

Prognoza opublikowana bezpośrednio po zamknięciu lokali wyborczych, opierająca się na ostatnich wynikach sondażowych, przewidywała wyrównany pojedynek. Obie rywalizujące ze sobą partie miały otrzymać po około 35 proc.

Wiedeń jest od końca wojny bastionem socjaldemokratów. SPOe rządzi w stolicy kraju nieprzerwanie od 1945 roku. Od ponad 20 lat burmistrzem Wiednia jest socjaldemokrata Michael Haeupl.

Rywalem Haeuptla był szef prawicowej FPOe Heinz-Christian Strache. Mentorem 42-letniego polityka był Joerg Haider - twórca partii i jej największego jak dotychczas sukcesu - wejścia w 2000 roku do koalicji rządzącej całą Austrią. Haider odszedł w 2005 roku z FPOe, a trzy lata później zginął w wypadku samochodowym.

Strache zapowiedział przeprowadzenie w Wiedniu „rewolucji październikowej”. Głównym punktem jego programu jest krytyka polityki migracyjnej rządu. Do Austrii przyjeżdża codziennie około 6 tys. imigrantów.

Przewodniczący FPOe domaga się wzmocnienia kontroli na granicach, preferencyjnego traktowania chrześcijańskich migrantów i obrony „zachodniego charakteru Austrii”. Twierdzi, że na granicy austriackiej powinno stanąć ogrodzenie, by powstrzymać napływ migrantów.

Kryzys spowodowany napływem do Europy uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki doprowadził do wzrostu poparcia dla FPOe. Prawicowa partia bardzo dobrze wypadła pod koniec września w wyborach regionalnych w landzie Górna Austria, gdzie podwoiła liczbę zdobytych głosów.

8,5-milionowa Austria stała się krajem tranzytowym dla tysięcy ludzi, z których wielu ucieka przed zbrojnymi konfliktami na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej.

W czerwcu FPOe przyłączyła się do sojuszu europejskich partii skrajnie prawicowych w Parlamencie Europejskim, tworzonego m.in. przez holenderską Partię na rzecz Wolności Geerta Wildersa i francuski Front Narodowy Marine Le Pen.

AM/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.