Andrzej Duda na szczycie V4 plus Chorwacja. Najpierw strategiczne spotkania z prezydentami, a wieczorem... rejs po Balatonie. ZOBACZ ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Leszek Szymański
fot. PAP/Leszek Szymański

Prezydent Andrzej Duda rozpoczął dwudniową wizytę na Węgrzech, gdzie weźmie udział w spotkaniu prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej (V4). Tematami spotkań mają być m.in. polityka migracyjna i współpraca strategiczna w ramach V4.

Samolot z prezydentem Dudą miał wylądować w Sarmellek koło jeziora Balaton, jednak ze względu na warunki pogodowe musiał lądować w Budapeszcie.

CZYTAJ TAKŻE: Opóźniony wylot samolotu prezydenta. Mgła na Węgrzech zmienia plany wizyty Andrzeja Dudy.

Pierwszego dnia szczytu w Balatonfured odbyły się dwa spotkania: w formacie V4, w którym oprócz Dudy wzięli udział prezydenci Słowacji - Andrej Kiska, Czech - Milosz Zeman i Węgier - Janos Ader, oraz sesja plenarna z udziałem prezydent Chorwacji Kolindy Grabar-Kitarović.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Wieczorem prezydent Węgier zaprasza swoich gości na uroczystą kolację i na rejs statkiem po Balatonie.

Na piątek zaplanowano kolejną sesję z udziałem prezydent Chorwacji oraz konferencję prasową prezydentów.

Przesłanie prezydenta na szczyt wyszehradzki jest jasne: wyciągnijmy pozytywną lekcję ze złych doświadczeń ostatnich tygodni

— powiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Jak dodał, szczyt będzie okazją do odbudowy politycznego zaufania i strategicznego myślenia w ramach Grupy Wyszehradzkiej.

Minister uważa, że złe doświadczenia opierają się m.in. na pokazaniu niespójności grupy w procesie decyzyjnym w UE.

I tym samym niezdolności do tego, by wspólnie wpłynąć realnie na kształt polityki dotyczącej migrantów

— powiedział.

Szczerski zaznaczył, że na tle kryzysu migracyjnego między krajami Europy Środkowej powstało wiele napięć.

Padło wiele złych słów w ostatnim czasie, w przestrzeni też medialnej, politycznej

— ocenił.

Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy Grupa Wyszehradzka podczas szczytu powinna wypracować wspólne stanowisko w sprawie budowy gazociągu Nord Stream 2.

Na początku września przedstawiciele Gazpromu, niemieckich firm E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego Royal Dutch Shell, austriackiego OMV i francuskiego Engie (dawniej GdF Suez) podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy Nord Stream 2, nowej dwunitkowej magistrali gazowej o rocznej przepustowości 55 mld metrów sześciennych surowca z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie.

PAP/WUj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych