Kanclerz Niemiec Angela Merkel pokazała, na czym polega moralne przywództwo. I to zarówno w przypadku kryzysu imigracyjnego jak i w kwestii Ukrainy. Dlatego ma duże szanse otrzymać w tym roku Pokojową Nagrodę Nobla – uważa dyrektor Instytutu Badań nad Pokojem w Oslo Kristian Berg Harpviken.
Zarówno w obliczu masowego napływu uchodźców do Europy jak i wobec kryzysu na Ukrainie wzięła na siebie ogromną odpowiedzialność. Kanclerz Niemiec nie unika trudnych i konkretnych dyskusji
—przekonuje Harpviken. Według niego niemiecka kanclerz już została nominowana do nagrody.
Wiemy to nieoficjalnie. Jest najgorętszą kandydatką do Pokojowej Nagrody Nobla w tym roku
—dodaje dyrektor Instytutu Badań nad Pokojem w Oslo. Merkel nominowali jej koledzy z rządzącej w Niemczech chadecji (CDU/CSU). Tymczasem imigranci przebywający w ośrodkach dla uchodźców w Niemczech mają okazje zapoznać się z ustawą zasadniczą.
Pracownicy Urzędu ds. Migracji rozdali w schroniskach dla azylantów 20 tys. egzemplarzy konstytucji, przetłumaczonej na język arabski. Ma to „przyśpieszyć integrację imigrantów”.
Naszą wiodącą kulturą (sic!) jest ustawa zasadnicza
—powiedział szef frakcji SPD w Bundestagu Thomas Oppermann. Według niego uchodźcy „muszą się nauczyć, że w Niemczech panuje wolność słowa, równouprawnienie oraz wolność religijna”.
Ryb, Welt.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/267153-i-wszystko-jasne-angela-merkel-ma-szanse-otrzymac-pokojowa-nagrode-nobla-za-swoja-moralna-postawe