Mieli walczyć z ISIS, wstąpili w szeregi islamistów. Pentagon przyznaje się do szkoleniowej porażki

Fot. wikimedia.com
Fot. wikimedia.com

Kolejna porażka Amerykanów. Wspierając walkę z Państwem Islamskim w Syrii i Iraku, jeszcze bardziej je wzmocnili. Przeszkoleni przez amerykańskie wojsko miejscowi bojownicy, przeszli na stronę Państwa Islamskiego razem ze sprzętem, który dostali od armii USA.

Amerykanie stworzyli programu ćwiczeń dla ugrupowań najbardziej umiarkowanych, podobnych do Wolnej Armii Syryjskiej - dużej koalicji bojówek i organizacji, która jako jedna z pierwszych zaczęła walkę przeciwko Baszarowi el-Asadowi i jego reżimowi w Syrii w 2011 roku.

Turcja, jako sojusznik USA z NATO, przekazał Amerykanom bazy wojskowe, gdzie zaczęto szkolić pierwszych bojowników. Może się okazać, że program zostanie zawieszony po zaledwie kilku miesiącach. Pentagon przyznaje się do porażki.

Pierwsza grupa 75 przeszkolonych bojowników wróciła do Syrii 21 września wraz ze sprzętem i bronią US Army. Na wyposażeniu mieli co najmniej 6 pick-upów, karabiny i masę amunicji. Tuż po powrocie ponad 50 bojowników poddało się jednemu z oddziałów Frontu al-Nusra. Przekazało im broń i weszło w ich szeregi.

Wiernych swoim ugrupowaniom pozostało „zaledwie 4-5 bojowników”

— pisze BBC powołując się na oświadczenie Pentagonu. Co stało się z kilkunastoma innymi osobami - nie wiadomo.

mall/tvn24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.