Kanclerz Niemiec Angela Merkel opowiedziała się w czwartek w Bundestagu za ustanowieniem stałego systemu regulującego „uczciwy rozdział” uchodźców między poszczególne kraje UE. Jej zdaniem decyzja o podziale 120 tys. uciekinierów była pierwszym krokiem.
Jestem głęboko przekonana, że Europa potrzebuje nie tyle punktowej relokacji, co raczej wprowadzenia stałego systemu uczciwego rozdziału uchodźców pomiędzy kraje członkowskie
— powiedziała Merkel w oświadczeniu swego rządu w parlamencie po środowym spotkaniu na szczycie przywódców UE.
Kanclerz podkreśliła, że jej rząd popiera propozycje Komisji Europejskiej w tej kwestii.
Jej zdaniem uczciwy rozdział będzie dobrze funkcjonował tylko, jeśli zostanie przywrócona kontrola granic zewnętrznych UE. W tym celu mają powstać hot spoty - punkty rejestracyjne, gdzie uchodźcy będą sprawdzani pod kątem szans na uzyskanie statusu azylanta. Takie hot spoty mają powstać szybko w Grecji i we Włoszech, a w razie potrzeby także w Bułgarii.
Porozumienie dotyczące podziału 120 tys. imigrantów, osiągnięte we wtorek przez ministrów spraw wewnętrznych państw UE, jest - zdaniem Merkel - „tylko pierwszym krokiem”.
Daleko nam jeszcze do celu końcowego, do którego musimy dojść
— zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu.
Jak podkreśliła w przemówieniu w Bundestagu, migracje są „wyzwaniem globalnym”, a nie tylko niemieckim czy europejskim.
Jeszcze nigdy od końca II wojny światowej tylu ludzi nie było uciekinierami co dziś; jest ich blisko 60 milionów
— mówiła Merkel.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/266356-merkel-zapowiada-staly-rozdzial-uchodzcow-w-ue-rozlokowane-120-tys-to-tylko-pierwszy-krok