Szef Komisji Europejskiej przedstawi propozycje ws. imigrantów. Czy Unia narzuci Polsce 12 tys. przymusowych "gości"?

fot.euobserver.com
fot.euobserver.com

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przedstawi w środę nowe propozycje, jak UE powinna poradzić sobie z rosnącą falą imigrantów i uchodźców. Państwa UE są ciągle podzielone w tej sprawie, ale Juncker ma za sobą większość europosłów.

Według planu KE do Polski ma trafić niespełna 12 tysięcy uchodźców.

Jak podkreśla portal TVN24.pl kryzys migracyjny będzie najważniejszym punktem pierwszego wystąpienia Junckera o stanie Unii Europejskiej, które wygłosi on w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.

W poniedziałek szef Rady Europejskiej Donald Tusk ostrzegł, że fala imigracji „nie jest jednorazowym incydentem”, co oznacza, że z tym problemem UE będzie musiała się mierzyć przez wiele lat. W UE nie ma zgody co do tego, jak należy na niego zareagować. Zdaniem niektórych komentatorów obecne spory grożą powrotem do dawnego podziału Unii na stare i nowe, wschodnioeuropejskie kraje UE.

Juncker ma przedstawić dziś nowy plan rozdzielenia 120 tysięcy uchodźców. Już w maju KE zaproponowała relokację 40 tys. osób z Grecji i z Włoch, co oznacza, że w sumie kraje unijne miałyby podzielić między siebie 160 tysięcy uchodźców, głównie z Syrii i Erytrei, ale także z Iraku i Afganistanu.

Z planów KE wynika, że relokacja obejmie w ciągu dwóch lat 66 400 uchodźców, którzy są w Grecji, 54 tysięcy z Węgier oraz 39 600 z Włoch. Mają być to wyłącznie osoby, które potrzebują międzynarodowej ochrony, czyli uciekinierzy z regionów i krajów objętych wojną, a nie imigranci ekonomiczni.

Komisja Europejska, popierana przez większość państw UE i eurodeputowanych, chce podzielić uchodźców według ustalonych z góry kwot, obliczonych na podstawie liczby ludności i wielkości PKB, a także poziomu bezrobocia oraz liczby już przyjętych uchodźców. Nieoficjalne wyliczenia przewidują, że najwięcej uchodźców miałyby przejąć Niemcy - w sumie ponad 40 tysięcy. Do Francji może trafić ponad 30 tysięcy, a ponad 19 tysięcy przypadnie na Hiszpanię.

Czwarta co do wielkości jest kwota wstępnie wyliczona dla Polski: 11 946 uchodźców (w tym 2659 w ramach pierwszego programu relokacji oraz 9287 w ramach nowego programu).

ansa/TVN24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych