"Kwestię imigracji obudowaliśmy warstwami różnych tabu, a UE za wszelką cenę poszukuje kozła ofiarnego". Prof. Legutko o fali imigracji do UE. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
rlegutko.pl
rlegutko.pl

Dlaczego zachodni Europejczycy, a także „rodzimego chowu” liberałowie i lewacy nie widzą, że wschodni i środkowi Europejczycy uczą się na błędach Zachodu, które popełnił on wobec imigracji islamskiej? Nie chcemy iść tą drogą, która prowadzi do wysadzania autobusów i rozstrzeliwania redakcji gazet.

Nie wiem. Może też tak być, że wielu rozumie nasz punkt widzenia, ale…

Nie może się przebić?

Tak, i wytworzył się już pewien język poprawności politycznej, zgodnie z którym w sprawach imigracji islamskiej nie można stawiać ważnych pytań. Jeśli ktoś je stawia, to od razu jest to używana jako pałka do okładania po głowie przeciwników. Niby kanclerz Angela Merkel jakiś czas temu wyraziła pogląd, że ideologia multikulti nie sprawdziła się, i że kultura niemiecka, czy szerzej – europejska, powinna być dominująca. No i dziś widzimy, że w obecnej sytuacji nie wyciąga żadnych wniosków ze swoich własnych słów.

My Europejczycy kwestię imigracji obudowaliśmy takimi warstwami różnych tabu, że nie możemy się przez nie teraz przebić. Politycy stali się de facto więźniami systemu zniewolenia, który sami stworzyli.

Zniewolenia ideologicznego?

Tak, zniewolenia ideologicznego. I ktokolwiek próbuje coś tu nowego wprowadzić do dyskusji, to natychmiast dostaje polityczny łomot. Ot np. ile wzburzenia powoduje prosta rzecz, że powinniśmy przyjmować w pierwszym rzędzie chrześcijan, którzy są przecież najbardziej zagrożoną grupą. Od razu pojawiają się oskarżenia o rasizm, czy nietolerancję religijną.

Lewica ma pod ręką cały zestaw określeń, którymi szantażuje inaczej myślących.

Owszem, pojawiają się tezy o „selekcji”, „dzieleniu na słabszych i silniejszych”, „lepszych i gorszych”, padają oskarżenia o rasizm, o budowanie „rampy kolejowej do selekcji”.

A tymczasem prawda jest taka, że to nie u nas jest najwięcej ataków na cudzoziemców, ale właśnie na Zachodzie Europy. Ale tam wytwarza się atmosferę krytyki naszego regionu, naszego kraju.

Rozmawiał Sławomir Sieradzki

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych