KRYZYS IMIGRACYJNY. RAPORT. Imigranci maszerują na Wiedeń! Starcia w Budapeszcie. Europa szuka rozwiązania. ZDJĘCIA i WIDEO

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Uchodźcy pozbawieni możliwości wyjazdu z Węgier podjęli decyzję pójścia pieszo z Budapesztu do Wiednia. Sprawie kryzysu imigracyjnego w UE poświęcone jest dzisiejsze spotkanie Grupy Wyszehradzkiej w Pradze, w którym bierze udział premier Ewa Kopacz.

Niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maizière zaproponował kilka dni temu utworzenie do końca roku „unijnych hotspotów” w Grecji, Włoszech oraz Turcji – ośrodków selekcji służących rozróżnieniu osób, którym może przysługiwać status uchodźców w Europie, od nielegalnych migrantów ekonomicznych.

Dziś napłynęła odpowiedź od prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdogana. I jest ona negatywna. Erdogan nie godzi się na powstanie finansowanych przez UE „ośrodków selekcji” na tureckiej ziemi.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Berlin zaproponował nam, byśmy przyjęli wszystkich uciekających Syryjczyków, a potem Berlin sobie kilku wybierze. Co to za postawa? Nie rozumiem tego

—podkreślił turecki prezydent w rozmowie z „CNN”. Według niego to Zachód ponosi winę za kryzys w Syrii, więc powinien przyjmować wszystkich, jak leci.

Turcja przyjęła ponad 2 miliony uchodźców. A oni nie mogą przyjąć kilku tysięcy? Co oni sobie myślą?

—pytał. Tymczasem szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zaproponował, by „rozdzielić” pośród krajów członkowskich ponad 120 tys. „uchodźców” z Afryki i Bliskiego Wschodu. Jak twierdzi niemiecki tygodnik „Der Spiegel” już we wtorek KE ma przedstawić klucz, według którego maja zostać rozdzieleni.

Będą brane pod uwagę takie kryteria jak siła gospodarcza danego kraju, jego ludność oraz liczba imigrantów, których już przyjął

—pisze tygodnik. Polsce, jak wiadomo z nieoficjalnych doniesień, ma przypaść nieco ponad 10 tys. imigrantów.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Węgry zdecydowanie odrzucają rozwiązanie kwotowe. Premier Viktor Orban podkreślił, że „imigranci chcą do Niemiec i nie ma możliwości, by zatrzymać ich na terytorium Węgier”. Według węgierskiego portalu informacyjnego „politics.hu” na Węgry przedostało się z Macedonii w przeciągu ostatnich 24 godzin ponad 3000 imigrantów.

Drugi pociąg, który opuścił wczoraj dworzec Keleti w Budapeszcie, również został zatrzymany po kilkudziesięciu kilometrów, a jego pasażerowie, 120 osób z Syrii, Iraki oraz Erytrei, zostali przewiezieni do obozu dla uchodźców.

83 zgodziło się na rejestrację, reszta dopiero po głośnym, trwającym ponad 2 godziny, proteście, podczas którego krzyczeli, że chcą do Niemiec. I Apelowali o pomoc do kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Setki imigrantów, koczujących od kilku dni na dworcu kolejowym Keleti w Budapeszcie, opuściły budynek, mówiąc, że kierują się na piechotę w stronę Austrii, do odległego o 240 km Wiednia. Na dworcu pozostają jednak jeszcze tysiące ludzi czekających na pociągi jadące na Zachód, mimo wstrzymania połączeń.

Przed dworcem doszło do starć pomiędzy zgromadzonymi tam imigrantami i nacjonalistycznymi grupami z Węgier.

Agresywnych Węgrów, którzy pojawili się pod dworcem i skandowali obraźliwe wobec imigrantów hasła, było jedynie kilkunastu. Szybko jednak doszło do ich starć z uchodźcami. Interweniować musiała policja, która rozdzieliła bijących się. Sytuacja przed dworcem wciąż jednak jest napięta.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Połączenia międzynarodowe na Keleti są wstrzymane już czwarty dzień. Wczoraj wyruszył pociąg, którym imigranci usiłowali dojechać do Sopronu przy granicy z Austrią, został jednak zatrzymany w miejscowości Bicske, około 40 km od Budapesztu. Znajduje się tam duży ośrodek dla uchodźców. Imigranci grożą, że jeżeli ruch pociągów nie zostanie przywrócony, to wyruszą z dziećmi pieszo do Niemiec.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Policja otoczyła pociąg, ale większość znajdującym się w nim ludzi odmówiła wyjazdu do ośrodka. Uchodźcy obawiają się, że jeśli zostaną zarejestrowani na Węgrzech, nie będą mogli udać się dalej do Niemiec. Według danych ogłoszonych przez węgierską policję w czwartek wieczorem w pociągu w Bicske było ok. 500 imigrantów.

Policja dostarcza im jedzenie i wodę, z nagrania udostępnionego przez nią w piątek w sieci wynika jednak, że przynajmniej część przybyszów odmawia ich przyjmowania.

Na nagraniu widać też, że niektórzy mężczyźni nie pozwalają brać od Węgrów jedzenie nawet dzieciom.

Węgierski parlament uchwalił w piątek nowelizację ustawy o prawie do azylu w celu kontroli fali nielegalnej imigracji. Poszerzone zostały uprawienia policji. Możliwe będzie karanie więzieniem osób, które przekroczą ogrodzenie na granicy węgierskiej z Serbią.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Dzięki nowym przepisom na przejściach granicznych powstaną też specjalne strefy tranzytowe, gdzie uchodźcy i imigranci będą mogli składać wnioski o udzielenie azylu. Rozpatrywanie tych wniosków ma być przyspieszone.

MSW Węgier poinformowało, że liczba złożonych wniosków o azyl w bieżącym roku wynosi 150 611; wśród nich 50 413 wniosków zostało złożonych przez obywateli Syrii. Dziś, koło 12h, poinformowało poza tym MSW ponad 300 uchodźców uciekło z obozu w Roeszke i pobiegło w kierunku autostrady, by próbować autostopem dotrzeć do Niemiec.

Do Macedonii przedostało się wczoraj kolejnych 5,6 tys. imigrantów, prawie dwukrotnie więcej niż wynosi dzienna średnia, która waha się między 2 tys. a 3 tys. osób. Wśród nich jest blisko 1000 dzieci, którym nie towarzyszą bliscy. Procedura rejestracji napływających do Macedonii osób pozwoliła na razie ustalić, że 80 proc. z nich to Syryjczycy.

Orban powiedział dziś w radiu publicznym, że napływ imigrantów do Europy cały czas rośnie i nie widać jego końca; zaapelował też, by Unia Europejska chroniła swoje granice zewnętrzne.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Rzeczywistość jest taka, że UE grozi masowy napływ ludzi, do Europy mogą przybyć miliony. Teraz mówimy o setkach tysięcy, ale w przyszłym roku będziemy mówić o milionach i to się nie skończy

—dodał.

Nagle zobaczymy, że na naszym własnym kontynencie jesteśmy mniejszością

—oświadczył, apelując do Europy, by „pokazała siłę chroniąc nasze granice”. Berlin jest niezadowolony ze sposobu w jaki Węgry radzą sobie z napływem imigrantów. Stwierdzenie Orbana, że problem uchodźców jest problemem głównie Niemiec, szczególnie oburzyło Merkel i Co. W odpowiedzi bawarska SPD zaproponowała dziś, by odebrać Orbanowi nagrodę Franza-Josefa Straußa, którą otrzymał w 2001 r.

Socjaldemokraci wysłali już pismo w tej sprawie do fundacji Hannsa-Seidela, która przyznaje nagrodę. W niedzielę odbędzie się posiedzenie niemieckiej koalicji rządzącej, które w całości będzie poświęcone kryzysowi imigracyjnemu.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Podczas spotkania ma m.in. zostać poruszony problem nieustających ataków na ośrodki dla uchodźców w Niemczech. Dziś w nocy spłonęło schronisko dla azylantów w Heppenheim, w Hesji. Jedna osoba została ciężko ranna.

Gdy wybuchł pożar, w trzypiętrowym budynku znajdowało się 60 osób z Syrii, Iraku i Erytrei. Osoba, która została ranna, odniosła obrażenia ratując się przed ogniem skokiem z okna na drugim piętrze. Policja wszczęła śledztwo.

W ubiegłym tygodniu podpalono w sumie trzy ośrodki dla uchodźców w Niemczech – w nadreńskim Witten, w dolnosaksońskim Salzhemmendorf oraz w nadreńskim Hagen. Mimo tego Berlin zamierza zwiększyć liczbę miejsc dla uchodźców z obecnie 50 do 150 tys.

Sprawie kryzysu imigracyjnego w UE poświęcone jest dzisiejsze spotkanie Grupy Wyszehradzkiej w Pradze, w którym bierze udział premier Ewa Kopacz. Szefowie rządów Polski, Czech, Słowacji i Węgier będą starali się wypracować wspólne stanowisko Europy Środkowo-Wschodniej.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski powiedział PAP, że w Pradze ogłoszona będzie deklaracja Grupy Wyszehradzkiej ws. polityki imigracyjnej. Według niego w deklaracji będzie zawarty „klarowny sygnał, że kraje Grupy Wyszehradzkiej chcą zareagować na wyzwanie imigracyjne w duchu odpowiedzialności, że nie uchylają się przed solidarnością w tej sprawie”.

Natomiast nie damy sobie narzucić narracji, że za kryzys imigracyjny jest odpowiedzialna nasza część Europy

—podkreślił. Szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna podkreślił, że trzeba zrobić wszystko, by uniknąć w UE konfliktu Wschód-Zachód w sprawie rozwiązania kryzysu migracyjnego. Schetyna zaakcentował, że dyskusja nad rozwiązaniem problemu nie może ograniczać się tylko do kwot relokacji uchodźców.

Jeżeli teraz będziemy dodawać kolejne liczby, to znowu pojawi się kolejna fala imigrantów i znowu będziemy musieli dodawać. To niczego nie rozwiąże. Chętnych do przyjazdu - przede wszystkim imigrantów ekonomicznych, którzy chcą lepiej żyć, ale nie są uchodźcami politycznymi - są miliony

—ocenił minister.

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Na greckich wyspach Kos i Lesbos doszło dziś do brutalnych starć uchodźców z policja. Ta użyła granatów hukowych by rozpędzić tłum oraz zapobiec wdarciu się ponad 1000 imigrantów z Afganistanu na prom wypływający do portu w Pireusie.

Imigranci na dworcu Keleti w Budapeszcie:

Starcie imigrantów z policją na wyspie Lesbos:

Ryb, Welt.de, Spiegel.de, n-tv.de, PAP, BBC

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.