Grecy powiedzieli "NIE". Sondaże: Ateny odrzuciły w referendum warunki pomocy międzynarodowej

Fot. PAP/EPA/KAY NIETFELD
Fot. PAP/EPA/KAY NIETFELD

W Grecji trwa referendum, w którym mieszkańcy Hellady decydują, czy warunki wierzycieli zostaną przyjęte.

Według sondaży w niedzielnym referendum w Grecji wyborcy odrzucili warunki zagranicznej pomocy, mającej ratować kraj przed bankructwem, ale oznaczającej też dalsze oszczędności.

Z sondaży telefonicznych wynika, że na „nie” zagłosowało od 49,5 proc. do 53,5 proc. wyborców.

Brytyjski dziennik „Guardian” podkreśla, że do tych wyników należy podchodzić z ostrożnością, ponieważ nie są to sondaże exit poll, lecz telefoniczne.

Greckie władze wzywały do głosowania przeciwko warunkom wierzycieli.

Premier Aleksis Cipras apelował do Greków, by wybrali odpowiedź negatywną, twierdząc, że wzmocni to pozycję negocjacyjną Aten, choć przedstawiciele Unii przestrzegają, że będzie inaczej. Greckie władze przekonywały, że odrzucenie warunków kredytodawców w referendum nie będzie oznaczało wyjścia Grecji ze strefy euro

Grecy głosują już od godz. 6 czasu polskiego.

Jak wynika z pierwszych przecieków na temat wyników wyborów, osoby stawiające krzyżyk na kartach do głosowania przy odpowiedzi „nie” mają przewagę.

Dziennik „Financial Times”, który niedawno skrytykował grecki minister finansów, podaje, że przeciwnicy spełnienia warunków wierzycieli stanowią 51-53 proc. głosujących. Ich liczba może wzrosnąć. Według szacunków spółki analitycznej związanej z tygodnikiem „The Economist”, za odrzuceniem warunków wierzycieli opowie się 60 proc. Greków. Również „Economist Intelligence Unit” wieszczy zwycięstwo zwolenników opcji „nie”.

Z kolei telewizja Mega TV informuje, że frekwencja wyniosła do tej pory 35 proc. Do końca głosowania zostało jednak trochę czasu i według obserwatorów w referendum odda swój głos 65 proc. uprawnionych.

Oznaczałoby to, że frekwencja byłaby podobna, jak podczas ostatnich wyborów parlamentarnych.

gah/rp.pl, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.