Kilka dni temu Sąd Najwyższy USA ogłosił legalność małżeństw homoseksualnych we wszystkich 50 stanach (49 + DC). Dotychczas takie decyzje tradycyjnie należały do poszczególnych stanów, więc tak ważna decyzja osłabia tradycyjną autonomię praw stanowych wzmacniając Waszyngton. Co ciekawe, sędziowie stosunkiem 5 do 4 głosów wyrazili swoją prywatną wolę, przekonanie, bez umocowania w Konstytucji. Decyzja ta wywraca do góry nogami ponad tysiącletni naturalny model funkcjonujący w społeczeństwach całego świata. Oczywiście należy się spodziewać daleko idących konsekwencji w innych obszarach życia społecznego.
W swoim komentarzu będący w opozycji do decyzji przewodniczący Sądu Najwyższego John Roberts zauważył, że podjęta decyzja o rozszerzeniu definicji małżeństwa z dotychczasowej: jedna kobieta, jeden mężczyzna, może otworzyć się wkrótce na poligamię. Konserwatywny sędzia Anthony Scalia nazwał decyzję „sądowym puczem”, zamachem. Zbliżone i równie krytyczne opinie wydali sędziowie Alito i Thomas.
W rozgorzałej dyskusji można wyczuć, że ludzie rozumieją, iż coś się zmieniło i świat nie będzie już taki sam. Cała cywilizacja znalazła się na równi pochyłej. Co będzie następne? Małżeństwo z własnym dzieckiem, z pieskiem, koniem, kozą? Jeżeli państwo nie może zdecydować się na definicję małżeństwa jako związku między kobietą i mężczyzną, dlaczego mają poprzestać na definicji małżeństwa między akurat dwiema ludźmi? Homoseksualiści nie byli jedyną grupą pozbawioną możliwości zawierania małżeństwa. Co zdecydują sądy kiedy osoba biseksualna będzie chciała mieć związek z kobietą i mężczyzną, związek chroniony przez instytucję małżeństwa?
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kilka dni temu Sąd Najwyższy USA ogłosił legalność małżeństw homoseksualnych we wszystkich 50 stanach (49 + DC). Dotychczas takie decyzje tradycyjnie należały do poszczególnych stanów, więc tak ważna decyzja osłabia tradycyjną autonomię praw stanowych wzmacniając Waszyngton. Co ciekawe, sędziowie stosunkiem 5 do 4 głosów wyrazili swoją prywatną wolę, przekonanie, bez umocowania w Konstytucji. Decyzja ta wywraca do góry nogami ponad tysiącletni naturalny model funkcjonujący w społeczeństwach całego świata. Oczywiście należy się spodziewać daleko idących konsekwencji w innych obszarach życia społecznego.
W swoim komentarzu będący w opozycji do decyzji przewodniczący Sądu Najwyższego John Roberts zauważył, że podjęta decyzja o rozszerzeniu definicji małżeństwa z dotychczasowej: jedna kobieta, jeden mężczyzna, może otworzyć się wkrótce na poligamię. Konserwatywny sędzia Anthony Scalia nazwał decyzję „sądowym puczem”, zamachem. Zbliżone i równie krytyczne opinie wydali sędziowie Alito i Thomas.
W rozgorzałej dyskusji można wyczuć, że ludzie rozumieją, iż coś się zmieniło i świat nie będzie już taki sam. Cała cywilizacja znalazła się na równi pochyłej. Co będzie następne? Małżeństwo z własnym dzieckiem, z pieskiem, koniem, kozą? Jeżeli państwo nie może zdecydować się na definicję małżeństwa jako związku między kobietą i mężczyzną, dlaczego mają poprzestać na definicji małżeństwa między akurat dwiema ludźmi? Homoseksualiści nie byli jedyną grupą pozbawioną możliwości zawierania małżeństwa. Co zdecydują sądy kiedy osoba biseksualna będzie chciała mieć związek z kobietą i mężczyzną, związek chroniony przez instytucję małżeństwa?
cd na następnej stronie
Strona 2 z 5
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/257942-czym-jeszcze-zyje-amerykaw-dyskusji-po-decyzji-sadu-najwyzszego-mozna-wyczuc-ze-ludzie-rozumieja-iz-cos-sie-zmienilo-i-swiat-nie-bedzie-juz-taki-sam?strona=2