Państwo Islamskie chce zdobyć broń nuklearną? „Mamy miliardy w banku i bez problemu możemy ją nabyć od pakistańskich władz”

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Terroryści Państwa Islamskiego (IS) stanowią coraz większe zagrożenie nie tylko dla Syrii, Iraku i Libanu, ale także całego świata. Organizacja chwali się, że jest „nieskończenie” bliżej kupna bomby nuklearnej niż jeszcze była rok temu i może ją przemycić do USA – twierdzi brytyjski dziennik „The Independent”.

Według gazety groźby pojawiły się w magazynie propagandowym „Dabiq” wydawanym przez Państwo Islamskie. W artykule pt. „Burza doskonała”, autorstwa porwanego ponad dwa lata temu brytyjskiego fotoreportera Johna Cantliego, którym IS się chętnie posługuje w celach propagandowych, można przeczytać, że organizacja terrorystyczna odłożyła w banku już „miliardy dolarów”.

Na zakup „rakiet krótkiego i średniego zasięgu, czołgów” oraz „broni nuklearnej”. Jak twierdzi IS „bez problemu może ją kupić od skorumpowanych pakistańskich oficjeli”. A następnie przemycić ją do USA i zdetonować.

Ten scenariusz może wydawać się naciągnięty, ale zachodnie agencje wywiadowcze nie mogą go zlekceważyć. Obecnie jego realizacja jest nieskończenie razy bliższa niż było to choćby rok temu

—twierdzi „The Independent”. Bojownicy przekonują, że jeżeli nie zdobędą broni nuklearnej, bez trudu mogą przeprowadzić zamach w USA z użyciem „kilku ton materiałów wybuchowych”. „Państwo Islamskie nie ukrywa w tajemnicy faktu, że jego intencją jest zaatakowanie Ameryki na jej ziemi.

Amerykanie będą świadkami czegoś ogromnego, poprzednie ataki były przy tym polowaniem na wiewiórki

—grożą terroryści. Jak zauważa „The Independent” nabycie przez IS broni nuklearnej jest obecnie mało prawdopodobne, choć prawda jest, że „nie brakuje mu środków finansowych”. Dżihadyści zdobyli szereg pól naftowych w Iraku i Syrii i czerpią zyski ze sprzedaży ropy.

Szacuje się, że ich zasoby finansowe wynoszą nieco ponad 2 mld dolarów

—twierdzi gazeta. Wojska Państwa Islamskiego wciąż są w natarciu w Iraku i Syrii. W tym pierwszym państwie zdobyli ostatnio Ramadi, które leży około 100 kilometrów od Bagdadu. Wydaje się, że stolica kraju będzie ich kolejnym celem.

W Syrii terroryści zajęli prawie całą Palmirę, w której leży starożytne stanowisko archeologiczne. Istnieje ryzyko, że barbarzyńscy islamiści mogą usiłować niszczyć cenne zabytki, tak jak czynili to choćby w marcu w Nimrud, stanowisku archeologicznym z zabytkami starożytnej Mezopotamii.

Sam Cantlie przebywa w niewoli Państwa Islamskiego od listopada 2012 roku. Został złapany razem z amerykańskim reporterem Jamesem Foleyem, którego bojownicy później zamordowali. Brytyjczyk zaapelował niedawno do swojej rodziny, żeby już się nim nie przejmowała i zajęła swoim życiem.

Eksperci uważają, że mógł przejść na stronę islamistów, ale również może to być desperacka próba uratowania przez niego życia.

Ryb, Independent.co.uk, TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.