Dokąd zmierzamy? Para lesbijek skarży klinikę in vitro za nieprawdziwe informacje o dawcy nasienia. Kobiety chcą odszkodowania za swoje cierpienie

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Para lesbijek z Kanady pozwała do sądu amerykański bank spermy. Kobiety twierdzą, że otrzymały nieprawdziwe informacje o dawcy nasienia, które dało początek życia ich dziecku podczas procesu zapłodnienia in vitro. O dobru dziecka nikt nie wspomina, za to kobiety twierdzą, że zostały narażone na cierpienie i straty finansowe.

Bank spermy, z którego skorzystały kobiety, swoją siedzibę ma w Stanach Zjednoczonych. Firma w odpowiedzi na pozew stwierdziła, że zarzuty kanadyjskiej pary są “bezpodstawne” i że firma “przestrzega wysokich standardów”, jakie stawiane są klinikom działającym w branży in vitro.

Lesbijki twierdzą jednak, że bank spermy poinformował je, iż dawca nasienia jest zdrowy i przebadany. Kanadyjki twierdzą, że przypadkowo dowiedziały się o tożsamości dawcy nasienia, już po narodzinach swojego syna. Wtedy na własną rękę postanowiły sprawdzić, kim jest mężczyzna i dowiedziały się, że ich „dawca” porzucił college, był aresztowany za włamanie i jest chory na schizofrenię.

Lesbijki domagają się teraz odszkodowania “za ból, cierpienie i straty finansowe”, które poniosły z powodu “oszustwa” banku spermy.

Bank poinformował, że z dawcą został przeprowadzony standardowy wywiad na temat stanu jego zdrowia i przeszedł on wymagane badania lekarskie. Prawnicy amerykańskiej korporacji podkreślają, że bank spermy zawsze informuje klientki, że:

historia medyczna i społeczna dawcy są dostarczone przez niego samego i nie mogą być zweryfikowane pod kątem ich dokładności.

Prawnicy zaznaczają też, że lesbijki deklarowały, że ich dziecko jest “całkowicie zdrowe”. Kobiety mając informacje o dawcy nasienia zaczęły się obawiać, że ich synek jest obciążony schizofrenią. Domagają się odszkodowania, aby stworzyć “fundusz monitoringu medycznego” dziecka.

Dziecko stało się produktem, za które się płaci, więc ma być najwyższej jakości. Jeśli pojawia się prawdopodobieństwo „jakiejś wady”, można złożyć reklamację. O wartości życia nikt nawet się zająknie, nie mówiąc już o dobru dziecka.

Co grozi dzieciom wychowanym przez homoseksualistów? Miażdżący raport amerykańskiego socjologa

Kolejne badania uderzają w gejowską propagandę i pokazują, że dzieci potrzebują normalnej rodziny

ann/bejsment.com


Poznaj świat manipulacji!

Polecamy książkę naszej publicystki Marzeny Nykiel „Pułapka Gender. Karły kontra orły. Wojna cywilizacji”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych