Jednak można! W Rumunii stanął przed sądem 87- letni były szef obozu pracy. Jest oskarżony o ludobójstwo

fot.freeimages.com
fot.freeimages.com

Przed sądem w Bukareszcie rozpoczął się we wtorek proces byłego komendanta komunistycznego obozu pracy Iona Ficiora, któremu zarzuca się odpowiedzialność za śmierć 103 więźniów politycznych w latach 1958-1963.

Izolacja, w barakach zimno nie do wytrzymania, okrutne kary fizyczne, niewystarczające wyżywienie, odmowa opieki medycznej (…); ustanowiony przez Iona Ficiora reżim nie zapewniał nawet minimum warunków do przeżycia

— napisano w akcie oskarżenia.

Obecny na sali 87-letni Ficior nie zabrał głosu podczas pierwszej rozprawy; następna ma odbyć się 22 maja.

Mężczyzna był w latach 1958-1963 p.o. komendanta i komendantem obozu pracy w miejscowości Periprava w delcie Dunaju na wschodzie Rumunii. W obozie tym przebywało do 2 tys. więźniów. Na początku października 2013 roku władze rumuńskie potwierdziły istnienie w pobliżu dawnego obozu pracy zbiorowej mogiły kryjącej szczątki więźniów.

Ficior został zapamiętany przez skazańców z powodu swojego sadyzmu; wielokrotnie osobiście uczestniczył w ich dręczeniu. W latach 1953-1971 był komendantem lub zastępcą komendanta różnych więzień i obozów.

W Rumunii z powodów politycznych w latach 1945-1989 uwięziono ponad 600 tys. ludzi. Skalę ich cierpień zaczęto ujawniać zaledwie przed kilku laty.

Ficior jest drugim komunistycznym oficjelem sądzonym za zbrodnie przeciwko ludzkości. Proces byłego naczelnika jednego z najbrutalniejszych więzień w komunistycznej Rumunii, Alexandru Visinescu, rozpoczął się we wrześniu 2014 roku. Oskarżony jest on o ustanowienie w więzieniu Ramnicu Sarat, którym kierował w latach 1956-1963, „reżimu eksterminacji”; grozi mu dożywocie.

Termin ludobójstwo został określony w Konwencji ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa uchwalonej 9 grudnia 1948 roku. Obejmuje zbrodnie „popełnione z zamiarem zniszczenia jako takiej, w całości lub częściowo, grupy narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej”. Nie figurują w definicji ludobójstwa grupy polityczne. Według ekspertów powodem tego była niechęć niektórych państw, w tym ZSRR, do objęcia ich tym terminem jako osobnej kategorii.

PAP/es

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.