Ponad 4,3 tys. zabitych po trzęsieniu ziemi w Nepalu. Premier kraju: ofiar może być trzy razy więcej

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Bilans ofiar sobotniego trzęsienia ziemi wzrósł do 4.310 zabitych i 7.953 rannych - poinformowało we wtorek ministerstwo spraw wewnętrznych Nepalu.

W krajach sąsiadujących z Nepalem zginęło prawie 100 osób.

Według opublikowanego komunikatu, w górach, w których znajdowały się setki wspinaczy, zginęło 18 osób. Wstrząsy o sile 7,8 st. w skali Richtera spowodowały zejście lawin w masywie najwyższej góry swiata - Mount Everestu.

Eksperci oceniają, że liczba ofiar trzęsienia jeszcze wzrośnie. Wciąż zbierane są bowiem dane w górskich wsiach, do których po kataklizmie nie było dostępu.

Liczba ofiar śmiertelnych sobotniego trzęsienia ziemi w Nepalu może sięgnąć 10 tysięcy

— poinformował we wtorek premier tego kraju Sushil Koirala. Podkreślił, że w następstwie kataklizmu potrzebna jest pomoc, w tym namioty i leki.

Ze zdewastowanej stolicy kraju - Katmandu trwa eksodus mieszkańców. Agencja Associated Press informowała o zablokowanej drodze z Katmandu do regionu Gorkha. Setki ciężarówek, autobusów i samochodów stoją bez ruchu. W korkach czekają ratownicy i pojazdy wiozące do Gorkha żywność i pomoc.

We wczesnych godzinach popołudniowych w Nepalu chaotyczna sytuacja panowała też na lotnisku w Katmandu. Indie powiadomiły, że konieczne okazało się zawrócenie do Delhi czterech samolotów wojskowych wiozących pomoc. Mają one wieczorem podjąć ponowną próbę lotu do Nepalu.

Rzecznik armii nepalskiej informował w poniedziałek, że miejscowym służbom pomagają ratownicy i medycy z kilkunastu krajów. Są oni zarówno w Katmandu, jak i w okolicznych rejonach.

lap/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.