ONZ bada katastrofę samolotu, w której zginął Sekretarz Generalny - odpowiednik prezydentów państw - ze współpracownikami

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. un.org
fot. un.org

Wielkiej wagi informacje ze świata przebijają się do Polski z wielkim i zaskakującym trudem. Właśnie teraz Organizacja Narodów Zjednoczonych na nowo bada katastrofę samolotu DC-6, w której zginał Sekretarz Generalny ONZ Dag Hammarskjöld – szwedzki dyplomata, pośmiertnie laureat pokojowej nagrody Nobla – wraz z 15 innymi osobami, w tym współpracownikami politycznymi i uzbrojoną ochroną. Hammarskjöld leciał, aby wypełnić misję – wynegocjować zawieszenie broni na wojnie domowej w prowincji Katanga w Kongu, gdzie popierani z zagranicy separatyści atakowali międzynarodowe siły pokojowe. Sekretarze Generalni ONZ są odpowiednikami prezydentów i innych głów państw, podobnie jak Sekretarze Generalni NATO, Stali Przewodniczący Rady Europejskiej – reprezentujący Unię Europejską – i inni szefowie organizacji międzynarodowych skupiających państwa.

Katastrofa wydarzyła się we wrześniu 1961 roku na terytorium ówczesnej brytyjskiej kolonii Północna Rodezja – dziś niepodległego państwa Zambia. W październiku 1961 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ rozpoczęło śledztwo i powołało komisję śledczą, która po siedmiu miesiącach – nie latach – prac stwierdziła w kwietniu 1962 roku, że przyczyny katastrofy samolotu i śmierci Hammarskjölda oraz innych osób są niemożliwe do ustalenia na podstawie dostępnych dowodów. Komisja podkreśliła w raporcie końcowym, że nie miała podstaw ani do potwierdzenia, ani do wykluczenia żadnej z hipotez, w tym sabotażu lub ataku zbrojnego z powietrza albo ziemi. Zgromadzenie Ogólne w październiku 1962 roku zamknęło śledztwo, ale nie ostatecznie, bo wezwało Sekretarza generalnego, aby informował o nowych dowodach, jeżeli się pojawią.

Liczne sprzeczne informacje i dezinformacje otaczały katastrofę na początku, ale z czasem rzeczywiście pojawiły się na świecie bardziej wiarygodne wspomnienia świadków i inne istotne fakty. Przełom spowodowała zbierająca je książka znanej brytyjskiej badaczki historii najnowszej Susan Williams z września 2011 roku, pod tytułem zaczynającym się od pytania „Kto zabił Hammarskjölda?”. W lipcu 2012 roku powstała międzynarodowa społeczna komisja śledcza, do której założycieli należał były Sekretarz Generalny Wspólnoty (dawnej Wspólnoty Brytyjskiej) Emeka Anyaoku z Nigerii, a w skład której weszli wybitni prawnicy i dyplomaci z różnych krajów Europy i Afryki. Między wrześniem a grudniem 2013 roku społeczna komisja śledcza stopniowo przekazała wyniki swoich prac Sekretarzowi Generalnemu ONZ.

Ban Ki-moon w marcu 2014 roku raport społecznej komisji śledczej przekazał Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ. Jednocześnie zaproponował wznowienie śledztwa z lat 1961-62, lub otwarcie nowego śledztwa, albo powołanie zespołu ekspertów dla zbadania nowych dowodów i przedstawienia na tej podstawie dalszych wniosków dla Zgromadzenia Ogólnego. Uchwałą z grudnia 2014 roku Zgromadzenie Ogólne wybrało ostatnią opcję, oraz wezwało państwa członkowskie do udostępnienia wszelkich zapisów archiwalnych i innych informacji związanych z katastrofą. Obejmuje to między innymi informacje wywiadowcze. Sekretarz Generalny powołał zespół w marcu 2015 roku. Prace zespołu, któremu przewodniczy Prezes Sądu Najwyższego Tanzanii Mohamed Chande Othman, powinny zakończyć się najpóźniej w czerwcu 2015 roku. Wybrano nazwę „zespół” – nie „komisja śledcza” – bo jego rola jest tylko pomocnicza, a właściwe śledztwo może być wznowione lub otwarte w następnym kroku.

Działania ONZ w sprawie katastrofy z 1961 roku omijały i omijają Radę Bezpieczeństwa, zatem groźbę weta jej stałych członków. Zapewnienie obiektywności i dociekliwości międzynarodowego śledztwa jest możliwe. Trzej stali członkowie Rady Bezpieczeństwa – Wielka Brytania, Stany Zjednoczone Ameryki i ówczesny Związek Sowiecki – byli oskarżani o zamach na Hammarskjölda. Brytyjczyków i Amerykanów oskarżał między innymi inny laureat pokojowego Nobla – działacz na rzecz praw człowieka, anglikański arcybiskup Desmond Tutu z Republiki Południowej Afryki. Sowieci żądali dymisji Hammarskjölda za politykę zbyt samodzielną, śmiałą i niezależną od interesów Moskwy i całego bloku wschodniego. Ale w Zgromadzeniu Ogólnym – gdzie zasiadają dziś 193 państwa członkowskie ONZ – prawo weta nie istnieje.

Świat nie zapomina Sekretarza Generalnego Daga Hammarskjölda i pozostałych 15 ofiar śmiertelnych katastrofy samolotu DC-6. Świat mobilizuje środki dla znalezienia prawdy. Środków ma wiele.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych