Rozpacz w niemieckim mieście Haltern am See w Nadrenii Północnej-Westfalii. Na pokładzie samolotu, który wczoraj rozbił a się we francuskich Alpach ze 150 osobami na pokładzie, było 16 uczniów tamtejszej szkoły wracających wymiany językowej w Hiszpanii. Towarzyszyły im dwie nauczycielki.

Uczniowie dziesiątej klasy gimnazjum im. Josepha Koeniga (w wieku ok. 15 lat) odwiedzili szkołę partnerską w pobliżu Barcelony. Spędzili tam tydzień. Rano pożegnali się ze swoimi hiszpańskimi przyjaciółmi i wsiedli do samolotu, który roztrzaskał się w trudno dostępnym regionie Alp.

To najczarniejszy dzień w historii naszego miasta

— mówił łamiącym głosem burmistrz Bodo Klimpel.

Kiedy samolot nie wylądował o wyznaczonej godzinie, rodzice próbowali dzwonić na telefony komórkowe swoich dzieci. Niestety bezskutecznie

— dodał.

Zrozpaczeni rodzice udali się do gimnazjum. Po szóstej lekcji dyrektor szkoły Ulrich Wessel podał komunikat:

Reszta lekcji zostaje odwołana. Wydarzyło się coś bardzo złego

W gimnazjum utworzono sztab kryzysowy. Rodzice i uczniowie mogą korzystać z opieki psychologów. Pod szkołą zbierają się tłumy ludzi, wśród nich koledzy i koleżanki tragicznie zmarłych uczniów. Przynoszą kwiaty, palą znicze, płaczą, mało kto rozmawia. Z pogrążonymi w żałobie mieszkańcami są również duszpasterze 38-tysięcznego miasta. Szkoła jest otwarta, pomimo tego, że nie odbywają się w niej zajęcia.

Uczniowie musza mieć możliwość rozmowy o tym strasznym wydarzeniu

— podkreśla burmistrz.

bzm/bild.de

Polecamy aktualny numer tygodnika „wSieci” a w nim m.in. niezwykle ważny dziennikarski raport: dwie katastrofy  i dwa śledztwa. Jak Holendrzy badają skutki tragedii MH17, a jak Polska prowadziła śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Różnice są szokujące.

„wSieci” - Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce  w sprzedaży także w formie e-wydania.

Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html