Gromosław Czempiński o pogłoskach na temat Putina: "Bardzo chory człowiek jest gotowy do pełnej konfrontacji"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.112.ua/statji/
fot.112.ua/statji/

> Bardzo chory człowiek wie, że tylko siła i determinacja w działaniach ofensywnych oznaczają, że będzie trwał. Inaczej straci wszystko - mówił w TVN24 Biznes i Świat  gen. Gromosław Czempiński, komentując doniesienia o możliwych problemach ze zdrowiem Władimira Putina. Zdaniem gen. Romana Polko słabość prezydenta może sprawić, że do głosu dojdą twardogłowi generałowie.

Władimir Putin nie pokazał się publicznie od 5 marca, kiedy przyjmował w Moskwie premiera Włoch, Matteo Renziego.

Od tego czasu rosyjski prezydent odwołał wizytę w Kazachstanie i udział na kolegium FSB. A  jak ujawniła prasa informacje o jego spotkaniach na oficjalnej stronie - ukazywały się z nieprawdziwymi datami. Brak udokumentowanej aktywności niestroniącego do tej pory od mediów Putina wywołał lawinę plotek i spekulacji dotyczących jego choroby.

CZYTAJ: Gdzie jest Władimir Putin? Krążą pogłoski o poważnej chorobie prezydenta Rosji

W internecie pojawiły się nawet informacje o śmierci prezydenta. Rzecznik Kremla zapewniał,że prezydent czuje się dobrze. Ale nie powiedział, kiedy pokaże się publicznie. W Moskwie zaobserwowano wzmożoną aktywność służb specjalnych.

CZYTAJ: Wzmożony ruch służb siłowych nad Moskwą. Internauci fotografują i filmują lądujące śmigłowce. ZOBACZ FILM

Według Gromosława Czempińskiego nieobecność prezydenta rzeczywiście może świadczyć o problemach ze zdrowiem. Jego zdaniem trudna sytuacja gospodarcza, w jakiej znajduje się Rosja z powodu zachodnich sankcji oraz napięcia społeczne po zabójstwie Niemcowa sprawiają, że Putin „powinien się pokazywać”.

Wiemy w przeszłości nabawił się różnego rodzaju kontuzji, popisując się przed kamerami swoimi umiejętnościami. Była mowa o urazie kręgosłupa, być może ma więc problemy z poruszaniem

— spekulował też były szef UOP.

Czempiński ocenił też, że pogłoski, zwłaszcza wewnątrz kraju, o złym stnie zdrowia Putina zdecydowanie nie leżą w jego interesie.

Opozycja może wtedy powiedzieć: czas przekonać generałów, że trzeba zmienić lidera, bo potrzebujemy silnego przywódcy

— powiedział.

Czempiński jest przekonany, iż stan zdrowia Putina jest zapewne obiektem zainteresowania służb wywiadowczych wielu krajów.

Można rozpoznać choćby po oczach, czy człowiek trapi jakaś poważniejsza choroba

— podkreślił.

To jest niedobry sygnał, że bardzo choremu człowiekowi jest wszystko jedno. To znaczy, że jest gotowy do pełnej konfrontacji

— ocenił.

Wie, że tylko siła i determinacja w działaniach ofensywnych oznaczają, że będzie trwał. Inaczej straci wszystko

— powiedział.

Wiele elementów przemawia za tym, iż wojna mu nic nie da, chyba że jest śmiertelnie chory

— stwierdził Czempiński.

Również gen. Roman Polko uważa, że ewentualna choroba Putina może być niekorzystnym scenariuszem dla państw Zachodu.

Jest to przede wszystkim niebezpieczne. Do głosu mogą dojść twardogłowi generałowie, mogą być realizowane działania konfrontacyjne z NATO, a jednocześnie trudno będzie wskazać, kto za nie odpowiada

— podkreślił.

ansa/TVN24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych