Hiszpańska policja zatrzymała w piątek rano osiem osób oskarżonych o walkę w Donbasie na wschodzie Ukrainy w szeregach prorosyjskich separatystów - poinformowały hiszpańskie władze i źródła związane ze śledztwem, cytowane przez agencje AFP.

Jak podało hiszpańskie MSW, do aresztowań i rewizji doszło jednocześnie w sześciu różnych regionach Hiszpanii: Asturii, Nawarze, Katalonii, Estremadurze, w regionie Madrytu i Murcji.

Mężczyźni ci zostali zatrzymani po wzięciu udziału w konflikcie w regionie Donbasu i w związku z tym są oskarżeni o różne przestępstwa

— podał resort w komunikacie.

Podejrzewa się ich „o posiadanie broni”, „współpracę lub współudział w zabójstwie” i „naruszenie neutralności” państwa hiszpańskiego wobec konfliktu na Ukrainie

— poinformowano.

Według źródeł związanych ze śledztwem chodzi o osoby o „prorosyjskich” sympatiach i poglądach „skrajnie lewicowych”, inspirujących się działalnością Brygad Międzynarodowych walczących z siłami generała Franco w czasie wojny domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939. Te składające się z zagranicznych ochotników formacje zbrojne liczyły do 35 tysięcy bojowników. Tworzyli je przede wszystkim antyfaszyści, komuniści (ok. 60 proc.) i socjaliści, odpowiadając na apel Komunistycznej Partii Hiszpanii.

Mamy zaszczyt zakomunikować, że Brygady Międzynarodowe powróciły. Donbas będzie trumną dla faszyzmu!

— napisali w swoim oświadczeniu młodzi hiszpańscy komuniści, walczący w Batalionie Vostok.

Na jednej ze stron internetowych, do których dotarła AFP, pojawił się apel, aby zaciągać się na front ukraiński, by walczyć z - jak to ujęto - „rakiem faszyzmu, który opanował Ukrainę”.

Trwający od dziesięciu miesięcy konflikt między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami na wschodzie Ukrainy pochłonął 5800 ofiar śmiertelnych.

mly/PAP