Turcja potwierdza zamiar nabycia chińskich antyrakiet

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Chiny przedstawiły najlepszą ofertę w rozpisanym przez Turcję przetargu na system obrony przeciwrakietowej dalekiego zasięgu - oświadczył w opublikowanej w czwartek odpowiedzi na interpelację poselską turecki minister obrony Ismet Yilmaz.

Dodał, iż Ankara zamierza użytkować taki system bez integrowania go z NATO.

W ramach wspomnianego przetargu Turcja wybrała we wrześniu 2013 roku opiewającą na 3,4 mld dolarów ofertę Chińskiej Spółki Importu i Eksportu Maszyn Precyzyjnych (CPMIEC). Wywołała tym niezadowolenie swych sojuszników z NATO, gdyż chińska firma objęta jest sankcjami USA z tytułu naruszania ich ustawy o zakazie dostarczania broni Iranowi, Korei Północnej i Syrii.

Przedstawiciele władz USA i NATO wskazywali, że współpraca Turcji z Chinami w dziedzinie obrony przeciwrakietowej mogłaby postawić pod znakiem zapytania kompatybilność jej uzbrojenia i naruszyć zasady bezpieczeństwa, obowiązujące państwa członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Uwzględniając te zastrzeżenia ministerstwo obrony poprosiło uczestniczące w przetargu firmy, by przedłużyły obowiązywanie swych ofert do końca 2014 roku. Turcja informowała też, że prowadzi rozmowy z Francją w tej sprawie, ale według Yilmaza nie zaistniały żadne nowe oferty.

Projekt zostanie sfinansowany przez źródła zagraniczne. Praca nad oceną ofert została zakończona i żadnych nowych ofert nie otrzymano. Wspomniany system będzie zintegrowany z narodowym systemem obrony Turcji i będzie używany bez integrowania go z NATO— zaznaczył minister.

Drugie miejsce w przetargu zajęło konsorcjum Eurosam, współtworzone przez francusko-włoskiego producenta pocisków kierowanych MBDA i francuski koncern zbrojeniowy Thales.

PAP/mall

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.