Dziesiątki czołgów i pojazdów wojskowych należących do armii ukraińskiej opuszczają w środę Debalcewe w obwodzie donieckim. Według AFP pojazdami przewożeni są najwyraźniej wyczerpani żołnierze. Kolumna kierowała się w stronę Artemiwska, 35 km od Debalcewe.
To żołnierze, którzy opuścili Debalcewe”
— powiedział francuskiej agencji jeden z ochotników.
Separatyści żądali wcześniej od jednostek ukraińskich złożenia broni i opuszczenia miasta. Separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej uważają Debalcewe za „terytorium wewnętrzne DRL”.
Informacje o wycofaniu ukraińskich sił potwierdził w środę deputowany do parlamentu Ukrainy, a jednocześnie dowódca ochotniczego batalionu Donbas, Semen Semenczenko. Relacjonował, że wojska wycofywane są z miasta „w sposób planowy i zorganizowany”, jednak odbywa się to pod ciężkim ostrzałem przeciwnika.
Według ukraińskich mediów wśród żołnierzy było wielu rannych. Byli oni przewożeni do szpitala w Artemiwsku, jednak droga do tego znajdującego się pod kontrolą władz Ukrainy miasta także była ostrzeliwana przez separatystów.Z tego właśnie powodu z Debalcewe nie można było ewakuować jego mieszkańców.
Według stacji telewizyjnej Hromadske.TV, której reporterzy znajdują się w okolicach tego miasta, ukraińscy żołnierze mieli otrzymać rozkaz opuszczenia Debalcewe o godz. 6 (godz. 5 w Polsce).
„Wielu opuszcza miasto pieszo. Na trasie do Artemiwska (na północy zachód od Debalcewe) zabierają ich (na samochody) ukraińskie jednostki. Wszystkie oddziały wydostawały się walcząc; drogę przebijali zwiadowcy”
-– relacjonuje stacja.
Wśród tych, którzy opuścili Debalcewe pieszo, są wojskowi 40. batalionu obrony terytorialnej Krywbas.
„Mówią, że nie jedli od pięciu dni. Byli otoczeni przez przeciwnika w Nowohryhoriwce (północne przedmieście Debalcewe), pod stałym ostrzałem moździerzy. Wieś, jak twierdzą wojskowi, została starta z powierzchni ziemi”
-– czytamy na stronie internetowej telewizji.
Ukraińska armia kończy „zaplanowaną operację” wycofywania swoich oddziałów z miasta Debalcewe na wschodzie kraju
–- oświadczył prezydent Petro Poroszenko. Szef państwa ukraińskiego poinformował, że ze strefy walk wyprowadzono już 80 proc. żołnierzy.
„Teraz mogę już powiedzieć, że dziś rano siły zbrojne Ukrainy i Gwardia Narodowa przeprowadziły operację zaplanowego i zorganizowanego wycofania części oddziałów z Debalcewe”
-– powiedział dziennikarzom na lotnisku w Kijowie, skąd udał się do strefy tzw. operacji antyterrorystycznej we wschodnich obwodach Ukrainy.
O Debalcewe trwały w ostatnich dniach zacięte walki sił rządowych z prorosyjskimi separatystami.
Sytuacja w Debalcewe wywołała ktytyczne komentarze UE.
Operacje wspieranych przez Rosję separatystów w mieście Debalcewe na wschodzie Ukrainy są „wyraźnym naruszeniem zawieszenia broni”
— oświadczyła szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini. Zagroziła, że UE podejmie „odpowiednie kroki”, jeśli walki nie ustaną.
„Separatyści muszą wstrzymać wszystkie działania militarne. Rosja i separatyści muszą natychmiast i w pełni realizować zobowiązania ustalone w Mińsku oraz w zgodzie z wczorajszą rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ, zaczynając od przestrzegania zawieszenia broni i wycofania ciężkiego uzbrojenia”
— oświadczyła w środę Mogherini.
Jak dodała, UE wzywa też do natychmiastowego umożliwienia obserwatorom specjalnej misji OBWE wypełniania ich zadań w Debalcewe i wokół tego miasta, jak również w każdym innym miejscu, gdzie misja będzie musiała się udać. Należy również zapewnić bezpieczeństwo osób, które chcą opuścić ten teren - dodała Mogherini w opublikowanym oświadczeniu.
„UE jest gotowa do podjęcia odpowiednich kroków, jeśli walki albo inne negatywne wydarzenia, naruszające porozumienie z Mińska, nie ustaną”
— dodała szefowa unijnej dyplomacji.
Także rząd Niemiec ostro potępił w środę zajęcie miasta Debalcewe na wschodzie Ukrainy przez prorosyjskich separatystów. Podkreślono, że ich działania militarne łamią obowiązujący od niedzieli rozejm.
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert zarzucił im naruszanie porozumienia pokojowego, zawartego w zeszłym tygodniu w Mińsku. Wskazał, że nowe akty przemocy poważnie osłabiają nadzieje na pokój i oznaczają kolejne wielkie cierpienia dla mieszkańców tego regionu.
Agencja dpa odnotowuje, że na pytanie o fiasko porozumienia z Mińska Seibert nie chciał udzielić jednoznacznej twierdzącej, bądź przeczącej odpowiedzi.
Od północy z 14 na 15 lutego formalnie obowiązuje w Donbasie rozejm, uzgodniony w porozumieniu zawartym w Mińsku 12 lutego. Przewiduje ono m.in. zawieszenie broni, a następnie wycofanie ciężkiego uzbrojenia ze strefy walk i powstanie strefy buforowej szerokości od 50 do 70 km. Wycofywanie ciężkiego uzbrojenia miało rozpocząć się we wtorek.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/234246-ukrainscy-zolnierze-pod-ostrzalem-wycofuja-sie-z-debalcewe-poroszenko-to-zaplanowana-operacja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.