Ukraina: Zawieszenie broni złamane 139 razy. Walki o Debalcewe trwają. W stronę Nowoazowska podąża rosyjska kolumna wojskowa

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Rozejm, obowiązujący od północy w niedzielę, między prorosyjskimi dywersantami a ukraińskimi władzami, został złamany aż 139 razy. Walki o Debalcewe, ważnego strategicznie miasta w obwodzie Donieckim, trwały całą noc. Dywersanci oświadczyli dziś rano, że nie zrezygnują z miasta, a ukraińskie dowództwo zamierza wysłać w rejon walk posiłki – donosi agencja „Reuters”.

Nie możemy „z powodów moralnych” zaprzestać walk o Debalcewe. Musimy reagować na ostrzał ze strony sił ukraińskich

—oświadczył przedstawiciel samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Denys Puszylin.

Nie mamy prawa. To nawet kwestia moralna. To nasze wewnętrzne terytorium

—powiedział Puszylin w rozmowie z „Reutersem”. Według niego oddziały ukraińskie praktycznie znajdują się już w pełnym okrążeniu. Możliwości dostarczenia broni i amunicji są poważnie ograniczone. Wmieście i jego okolicach ma być okrążonych ok. 8 tys. żołnierzy ukraińskich. Władze w Kijowie mówią o ok. 3 tys. ludzi i twierdzą, że są w stanie zaopatrywać swoje siły, walczące w Debalcewe.

Dowództwo w Sztabie Generalnym i sztabie operacji antyterrorystycznej przygotowuje wzmocnienie ukraińskich pozycji w rejonie Debalcewego. Jak powiedział zastępca naczelnika Departamentu Informacyjnych Technologii Ministerstwa Obrony płk Serhij Hałuszko, sytuacja jest obecnie bardzo złożona, a na wysuniętych pozycjach „proszą o więcej amunicji, proszą o pomoc”.

W nocy z wczoraj na dziś minął termin, w którym zgodnie z porozumieniem z Mińska z 12 lutego siły podległe władzom w Kijowie i dywersanci mieli zacząć wycofywanie ciężkiego uzbrojenia z linii frontu. Obie strony miały na rozpoczęcie procesu wycofywania ciężkiej broni najwyżej dwa dni od wejścia w życie rozejmu w nocy z 14 na 15 lutego.

112 przypadków ostrzału artylerii to żaden rozejm. Dlatego nie wycofamy ciężkiej borni z linii frontu. W przeciągu ostatniej doby zginęło pięciu ukraińskich żołnierzy, a 25 zostało rannych. Rosyjscy terroryści nie chcą pokoju

—oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Andrij Łysenko. Dziś rano Puszylin zaś stwierdził, że wobec ostrzału ukraińskiego, rebelianci też nie wycofają artylerii. Według niego Ukraińcy „naruszyli zawieszenie broni 27 razy”.

Z wyjątkiem występu debalcewskiego i wsi Szyrokino pod Mariupolem można mówić o stosunkowym spokoju na froncie. Dowódca batalionu Donbas Semen Semenczenko twierdzi, że Ukraińcy utrzymują zarówno pozycje we wsi Szyrokino jak i kontrolę nad „drogą życia” łączącą Debalcewe z Artemiwskiem. Jak informuje batalion Azow, w stronę Nowoazowska podąża jednak pokaźna rosyjska kolumna wojskowa.

Tymczasem, mimo iż rozejm z Mińska istnieje tylko na papierze, kanclerz Niemiec Angela Merkel poinformowała dziś, ze uzgodniła z prezydentami Rosji i Ukrainy konkretne kroki, aby umożliwić OBWE monitorowanie jego przestrzegania.

Niemiecka kanclerz i ukraiński prezydent wezwali rosyjskiego prezydenta, aby wykorzystał swój wpływ na dywersantów w celu wyegzekwowania zawieszenia broni

—oświadczył rzecznik Steffen Seibert. Dodał, że „wycofywanie ciężkiej broni powinno się rozpocząć dziś zgodnie z ustaleniami z Mińska”.

Wcześniej o rozmowie telefonicznej Angeli Merkel i prezydentów Rosji oraz Ukrainy - Władimira Putina i Petra Poroszenki informował Kreml. Jak podano, politycy omówili mińskie ustalenia, a przede wszystkim kwestie rozejmu, wycofania broni ciężkiej, a także sytuację w pobliżu strategicznego miasta Debalcewe. Putin, Merkel i Poroszenko wymienili również opinie na temat roli obserwatorów misji OBWE.

Uzgodnili, że będą utrzymywać kontakt w różnych formatach w celu umożliwienia realizacji ustaleń zawartych w Mińsku w ubiegłym tygodniu.

W osobnej rozmowie Poroszenko i sekretarz stanu USA John Kerry wyrazili zaniepokojenie naruszeniami warunków rozejmu ze strony dywersantów, zwłaszcza w okolicy miasta Debalcewe.

Obaj zgodzili się, że niedostateczny dostęp obserwatorów OBWE na wschód Ukrainy nie sprzyja wycofaniu sprzętu wojskowego i deeskalacji. Mowa była także m.in. o ustanowieniu kontroli na ukraińsko-rosyjskiej granicy. Kerry zapewnił Poroszenkę o wsparciu Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy.

Obserwatorzy odpowiedzialni za nadzorowanie rozejmu nie byli w stanie przedostać się do Debalcewe z powodu trwających tam walk.

Ryb, Independent.co.uk, Reuters, PAP, tvn24.pl

———————————————————————————————-

Polecamy wSklepiku.pl:„Alfabet Suworowa”

Pierwsza książka Wiktora Suworowa, oficera GRU, pisarza i historyka, napisana specjalnie dla polskich czytelników. Wywiad rzekę z Suworowem przeprowadził Piotr Zychowicz, autor książek Pakt Ribbentrop–Beck  i Obłęd ’44.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych