Oto najbardziej poszukiwany terrorysta przez FBI. Agenci oferują nagrodę za byłego taksówkarza z okolic Waszyngtonu

fot. archiwum
fot. archiwum

FBI wpisała w czwartek na listę najbardziej poszukiwanych terrorystów, pochodzącego z Somalii, byłego taksówkarza z okolic Waszyngtonu. Amerykańskie służby podały, że za pomoc w schwytaniu Libana Hajiego Mohameda wyznaczono nagrodę w wysokości 50 tys. dolarów.

FBI podkreśliło, że Mohamed jest oskarżany o dostarczanie „wsparcia materialnego” zarówno dla Al-Kaidy jak i somalijskiej organizacji terrorystycznej - Al-Szabab.

Biuro uważa, że odnalezienie Mohameda jest bardzo ważne, ponieważ zna on doskonale okolice amerykańskiej stolicy, a jego wiedza może być wykorzystana przez terrorystów do zorganizowania zamachów.

Ważne jest, abyśmy zlokalizowali Mohameda ponieważ zna okolice Waszyngtonu, strukturę miasta jego strefy handlowe, metro, lotniska i budynki rządowe. (…) To czyni z niego ważny nabytek dla terrorystów planujących atak na amerykańskiej ziemi

— powiedział agencji Associated Press agent FBI Carl Ghattas.

W oświadczeniu służby poinformowały, że mężczyzna przebywał w Stanach Zjednoczonych do 2012 roku i pracował jako taksówkarz w północnej części stanu Wirginia. Otrzymał wtedy amerykańskie obywatelstwo.

FBI ocenia, że mężczyzna najprawdopodobniej przebywa nadal w Somalii, do której wyjechał, aby walczyć po stronie islamistów z Al-Szabab. Określa także Mohameda jako „bliskiego wspólnika” Zacharego Chessera, amerykańskiego bojownika, który został w październiku 2010 roku skazany m.in. za wysyłanie pogróżek pod adresem twórców popularnego programu telewizyjnego „South Park”.

Obecnie na liście najbardziej poszukiwanych przez FBI terrorystów znajduje się 31 nazwisk.

Związani z Al-Kaidą islamiści z Al-Szabab kontrolują znaczne obszary na południu i w środkowej części Somalii, gdzie stosują radykalne zasady szariatu.

PAP/WUj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.