Schetyna o nowych sankcjach na Rosję: "Musimy potrafić reagować twardo, jednoznacznie, ale i solidarnie"

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

UE powinna zareagować twardo i solidarnie na nasilenie konfliktu na Ukrainie, a szczególnie na ostrzał w Mariupolu - ocenił szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna przed spotkaniem unijnych ministrów spraw zagranicznych w Brukseli.

Ministrowie na nadzwyczajnym spotkaniu mają rozważyć zaostrzenie sankcji w związku z eskalacją walk na wschodzie Ukrainy. To odpowiedź na wydarzenia w Mariupolu, gdzie w sobotę w ostrzale przeprowadzonym przez prorosyjskich separatystów zginęło 30 osób, a około 100 zostało rannych.

Nie jest jednak jasne, czy decyzje o sankcjach poprze nowy, lewicowy grecki rząd premiera Aleksisa Ciprasa, który był krytyczny wobec unijnych restrykcji nakładanych na Rosję.

**Przed nami ważna dyskusja i ważne decyzje. Musimy porozmawiać o konsekwencjach tych smutnych wydarzeń: zbombardowania dzielnicy mieszkalnej w Mariupolu

— powiedział Schetyna dziennikarzom.

Jak poinformował, ministrowie mają rozmawiać zarówno o kolejnych osobach, które powinny znaleźć się na liście objętych sankcjami, jak i o „następnych krokach”, które będą przygotowaniem do szczytu UE 12 lutego. Szczyt może zająć się zaostrzeniem sankcji gospodarczych wobec Rosji.

Liczę na dobrą dyskusję i konkluzje, ale także na przekonanie, że Europa ciągle powinna mówić jednym głosem, a szczególnie w tak trudnej sytuacji po tym, co stało się w Mariupolu. Musimy potrafić reagować twardo, jednoznacznie, ale i solidarnie

— powiedział Schetyna.

Ocenił, że doniesienia, iż Grecy mogą zablokować decyzję o sankcjach, to na razie „hipoteza”.

To pierwsze spotkanie i trzeba być wyrozumiałym i otwartym. Wierzę, że będziemy mogli utrzymać to wspólne zdanie UE

— dodał polski minister.

Grecki minister spraw zagranicznych Nikos Kodzias nie wypowiedział się w czwartek jednoznacznie, jakie jest stanowisko Aten w sprawie zaostrzenia sankcji.

Grecja chce działać na rzecz przywrócenia pokoju i stabilności na Ukrainie, a jednocześnie zapobiec temu, by między UE a Rosją powstała przepaść

— powiedział Kodzias dziennikarzom w Brukseli.

Ministrowie mają też poruszyć temat pomocy humanitarnej dla mieszkańców regionów objętych konfliktem.

Polska angażowała się w pomoc na wschodzie Ukrainy. Jesteśmy gotowi do wzięcia udziału także w następnych etapach koordynowanej w Brukseli akcji humanitarnej

— zadeklarował Schetyna.

Najnowsza wersja projektu dokumentu końcowego przygotowanego na spotkanie ministrów przewiduje, że UE rozszerzy w ciągu tygodnia listę osób i podmiotów objętych sankcjami w związku z kryzysem na Ukrainie, a także przedłuży przynajmniej do września tego roku obowiązywanie sankcji wizowych i finansowych wprowadzonych w marcu ub.r. Zapisy dokumentu wyraźnie obarczają Rosję odpowiedzialnością za eskalację konfliktu na Ukrainie.

Od marca 2014 roku w związku z aneksją Krymu przez Rosję i konfliktem na wschodniej Ukrainie UE wpisała na czarną listę 132 osoby oraz 28 firm i organizacji. Nałożyła również sankcje gospodarcze na Rosję w formie ograniczeń w dostępie do rynków kapitałowych dla rosyjskich banków i firm naftowych, ograniczeń sprzedaży zaawansowanych technologii do wydobycia ropy, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń.

Z Brukseli Anna Widzyk (PAP)

kim


Gorąco polecamy książkę Andrzeja Nowaka „Putin źródła imperialnej agresji”.Można ją kupić szybko i wygodnie w naszym internetowym sklepie wSklepiku.pl!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.