Ukraina uznała oficjalnie Rosję za agresora. Zaapelowała do społeczności międzynarodowej o pomoc wojskową

rada.gov.ua
rada.gov.ua

Na posiedzeniu Rady Najwyższej Ukrainy, posłowie przyjęli projekt ustawy, który uznaje Rosję za agresora. Zawiera też rekomendację dla prezydenta Petro Poroszenki, by wnieść do sejmu propozycję ogłoszenia stanu wojny z Rosją i wprowadzenia stanu wojennego do czasu zakończenia rosyjskiej agresji. 271 posłów z 323 obecnych na dzisiejszym posiedzeniu Rady Najwyższej zagłosowało za projektem ustawy. Nikt nie był przeciw. Musi go jeszcze zatwierdzić prezydent.

Przed głosowaniem wypowiedzieli się liderzy największych frakcji parlamentarnych. Przedstawiciel Bloku Petra Poroszenki wezwał w swojej przemowie na posiedzeniu, by uznać oficjalnie samozwańcze republiki (DRL i ŁRL) za organizacje terrorystyczne, a Rosję za agresora. Julia Tymoszenko z Batkiwszczyny wezwała do postawienia przed sądem wszystkich członków rosyjskiego rządu, którzy są odpowiedzialni za agresję.

Potrzebny był rok, by Ukraina wróciła do tego projektu. Trzeba było poświęcić tyle ludzkich istnień, by przyznać, że Rosja to agresor. Wzywam Radę Najwyższą do przyjęcia projektu

— mówił Ołeh Liaszko z Partii Radykalnej, jeden z pomysłodawców inicjatywy ustawodawczej.

Po raz pierwszy projekt ustawy został przedłożony w parlamencie 8 grudnia 2014 roku. Wówczas uznano jednak, że musi zostać dopracowany. Do najnowszej wersji dodano fragment o uznaniu Rosji za agresora.

Oprócz tego parlament zwrócił się do państw sojuszniczych o zaoferowanie Ukrainie pomocy w postaci sprzętu obronnego, by ukraińska armia była bardziej efektywna w walce z agresorem.

Ukraina pozostaje celem agresji wojskowej Federacji Rosyjskiej. Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni w wyniku ataków separatystów w Wołnowasze, Doniecku i Mariupolu zginęło ok.50 cywilnych obywateli Ukrainy

— mówiła przedstawiając projekt uchwały deputowana partii Samopomoc Hanna Hopko. Wyrażono nadzieję, że podobne decyzje podejmą też inne kraje i światowe organizacje.

Zadecydowała koalicja pięciu frakcji

Autorami inicjatywy są liderzy frakcji parlamentarnych: Julia Tymoszenko z Batkiwszczyny, Ołeh Bereziuk z Samopomocy, Ołeh Liaszko i Wiktor Wowk z Partii Radykalnej oraz niezrzeszony poseł Wiktor Bałoha.

O tym, czy projekt przejdzie zadecydowały głosy koalicji, która nosi nazwę „Europejska Ukraina” i liczy 302 deputowanych. Daje jej to większość konstytucyjną, powstała po październikowych wyborach parlamentarnych i składa się z prezydenckiego Bloku Petra Poroszenki, Frontu Ludowego premiera Arsenija Jaceniuka, Samopomocy mera Lwowa Andrija Sadowego, Radykalnej Partii Ołeha Laszki i Batkiwszczyny (Ojczyzny) b. premier Julii Tymoszenko.

Liaszko powiedział dziennikarzom jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia, że wszystkie pięć frakcji koalicji zdecydowały poprzeć uznanie Rosji za agresora.

Odpowiadając na pytanie agencji Interfax-Ukraina, czy osiągnięto już ostateczne porozumienie z koalicją w sprawie głosowania za uznaniem Rosji za państwo agresora, Bereziuk powiedział, że liderzy frakcji, którzy opowiadają się za taką decyzją, mają omawiać jeszcze tę kwestię na posiedzeniu z członkami swych frakcji.

Z kolei ukraiński wicepremier Władimir Grojsman powiedział wczoraj dziennikarzom, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy nie przyjęła ani jednego postanowienia w sprawie ogłoszenia stanu wojennego. Dodał też, że „wprowadzenie stanu wojennego nic nie zmieni z perspektywy wojska, finansowania i obronności”.

Slaw/ PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.