Wielka mobilizacja na Ukrainie. Do armii pójdzie 100 tysięcy mężczyzn

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Na Ukrainie ogłoszono wielki pobór do wojska. Pierwszy etap zaczyna się 20 stycznia i potrwa 90 dni. Kolejne etapy przewidziano w kwietniu i w czerwcu. Będą one krótsze - każdy z nich potrwa 60 dni.

Do wojska nie zostaną wezwani ojcowie trojga lub więcej dzieci, opiekunowie inwalidów i osób starszych, duchowni, studenci i doktoranci, a także niezdolni do służby wojskowej ze względu na stan zdrowia, mieszkańcy terytoriów okupowanych. Na mocy obecnych przepisów nikt, kto trafi do armii, nie będzie mógł odmówić udziału w operacji antyterrorystycznej. Wszyscy wezwani muszą wcześniej wziąć udział w 50-dniowym szkoleniu.

Według danych ministerstwa obrony w 2015 roku poborem może zostać objętych 104 tysiące osób.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podpisał ustawę zatwierdzającą dekret prezydencki o częściowej mobilizacji w poniedziałek 19 stycznia. Parlament Ukrainy poparł ten dekret w ubiegłym tygodniu. W uzasadnieniu ustawy „O zatwierdzeniu dekretu prezydenta o częściowej mobilizacji” napisano, że przeprowadzenie częściowej mobilizacji na Ukrainie

jest podyktowane zagrożeniem niezależności państwowej Ukrainy, pojawieniem się rzeczywistej groźby dla integralności terytorialnej państwa wywołanej agresywnymi działaniami Federacji Rosyjskiej, a także koniecznością utrzymania gotowości bojowej sił zbrojnych i innych formacji wojskowych Ukrainy na poziomie, który gwarantuje adekwatną reakcję na zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego”.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksandr Turczynow przedstawiając dekret w parlamencie w zeszłym tygodniu oświadczył, że obecnie rozpatrywane są dwa scenariusze rozwoju wydarzeń w kraju: wznowienie szerokich działań wojennych z udziałem wojsk rosyjskich lub aktywizacja działalności separatystów, której celem będzie „zniszczenie państwowości Ukrainy”.

Następstwem ataku armii Federacji Rosyjskiej „może być szeroka wojna kontynentalna

— ostrzegł Turczynow w swym przemówieniu przed parlamentem.

Sekretarz RBNiO poinformował, że dane wywiadowcze mówił wówczas (15 stycznia), iż w kontrolowanym przez separatystów Donbasie siły rebeliantów liczą ponad 36 tys. osób, z czego 8,5 tysiąca to żołnierze regularnych wojsk rosyjskich. Według ukraińskich informacji bojownicy dysponują 542 czołgami, prawie tysiącem bojowych pojazdów opancerzonych oraz systemami artyleryjskimi, w tym 694 wyrzutniami rakietowymi. Turczynow oświadczył ponadto, że wzdłuż swej zachodniej granicy z Ukrainą Rosja zgromadziła ok. 50 tys. żołnierzy wraz z ciężkim sprzętem, w tym z ponad 300 czołgami.

W grudniu minister obrony narodowej Stepan Połtorak zapowiedział, że w 2015 r. Ukraina zwiększy liczebność armii do 250 tysięcy osób. Połtorak informował wówczas, że na Ukrainie służy w armii 232 tys. osób. Jeszcze w 2013 r. ukraińskie siły zbrojne liczyły 130 tysięcy ludzi. Zgodnie z popartym przez Radę Najwyższą Ukrainy dokumentem o mobilizacji będzie jej towarzyszyła demobilizacja żołnierzy, którzy pełnią dziś służbę w strefie walk z separatystami na wschodzie kraju.

IAR/PAP/agkm/ansa

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych