Zapaść rubla w Rosji. Po „czarnym poniedziałku” „czarny wtorek”. Co dalej?

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Takiego krachu rubla jeszcze w putinowskiej Rosji nie było. Dwa dni temu nastał, jak to nazwała rosyjska prasa, „czarny poniedziałek”. Za 1 dolara na giełdzie w Moskwie płacono 64,44 rubla, a za 1 euro – 78,87 euro.

Był to gwałtowny skok, ponieważ jeszcze przed weekendem, w ostatni piątek, za 1 dolara można było otrzymać 58,18 rubli, a za 1 euro – 72,28 rubli.

W nocy z poniedziałku na wtorek Centralny Bank Rosji zdecydował się więc podnieść radykalnie stopę procentową – z 10 aż do 17 proc. Przypomnijmy, że jeszcze w styczniu wynosiła ona zaledwie 5,5 proc. Komentując tę decyzję wiceprezes banku Sergiej Szwiecow stwierdził, że szefostwo banku centralnego miało wybór między dwoma rozwiązaniami: „bardzo złym i bardzo, bardzo złym”.

Decyzja ta nie zatrzymała jednak dalszego spadku rosyjskiej waluty. Po „czarnym poniedziałku” nastąpił bowiem „czarny wtorek”. Tego dnia, gdy giełda w Moskwie kończyła pracę, za 1 dolara płacono 67,89 rubli, a za 1 euro – 85,15. Były jednak tego dnia momenty, gdy za 1 dolara dawano ponad 80 rubli, a za 1 euro nawet ponad 100 rubli.

Wiceprezes Centralnego Banku Rosji Sergiej Szwiecow powiedział, że takiej katastrofy rosyjskiego systemu finansowego jeszcze rok temu nie spodziewał się nikt nawet w najstraszniejszych snach. Jego zdaniem „sytuacja jest krytyczna” i porównywalna z najgorszym okresem kryzysu finansowego w 1998 roku, gdy wartość rosyjskiej giełdy spadła o niemal 75 proc.

Zapaść finansowa rubla trwa jednak nadal. Razem z nią rośnie panika na rynku walutowym. Ludzie gwałtownie pozbywają się rubli i chcą kupować waluty obce. Niektóre banki stosują ograniczenia i wymieniają zaledwie 200-300 dolarów na osobę. Dziś we Władywostoku banki sprzedawały euro tylko po kursie powyżej 100 rubli. Rekordzistą został Prisko Kapitał Bank, gdzie 1 euro można było wymieni  za 105 rubli.

Lider Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Giennadij Ziuganow oświadczył, że sprawą destabilizacji rubla powinna zająć się Rada Bezpieczeństwa Narodowego, a osoby odpowiedzialne za obecną sytuację muszą zostać ukarane. Ziuganow przypomniał, że podczas kryzysu finansowego w 1998 roku nawet pijanego Jelcyna stać było na energiczne działanie i zdymisjonowanie ówczesnego premiera Siergieja Kirijenki. Podobnych kroków przywódca komunistów oczekuje od dzisiejszego prezydenta Rosji.

W specjalnym oświadczeniu Ziuganow zauważył:

na skutek prowadzonej obecnie polityki zadłużenie kraju wzrosło do 730 miliardów dolarów; nasze rezerwy w złocie wynoszą dziś 420 miliardów, a to oznacza, że nasz dług przewyższa nasze rezerwy o 310 miliardów dolarów. (…) Tylko w grudniu będziemy musieli zapłacić 35 miliardów. Ale co innego płacić je po cenie 35 rubli za 1 dolara, a co innego po – 75 rubli.

Niezależny publicysta Ilja Milsztejn uważa, że jest to cena, jaką Rosja musi zapłacić za Krym. Kiedy Moskwa podejmowała decyzję o aneksji półwyspu, spodziewano się, że trzeba będzie wyłożyć sporo pieniędzy na bezpośrednie inwestycje w tym regionie. Nikt jednak nie myślał, że rachunek za awanturniczą politykę Rosji okaże się tak wysoki. A to – jak wieszczą ekonomiści w Moskwie – jeszcze nie koniec.

Nie ma wątpliwości, że główną przyczyną zapaści finansowej w Rosji są sankcje ze strony Zachodu. Winnym obecnej sytuacji jest więc prezydent Putin, który swą polityką ściągnął na kraj działania odwetowe wspólnoty euroatlantyckiej.

Oczywiście wiadomo, że nie odpowie on za swe błędy, ale w sytuacji rosnącego niezadowolenia społecznego w Rosji trzeba będzie wskazać odpowiedzialnego za obecny kryzys. W rosyjskich mediach pojawiają się więc teksty o „agentach Zachodu”, „zagranicznych szpiegach”, „kretach w banku centralnym” i „finansowym Majdanie w Rosji”. Trwają zatem poszukiwania „kozła ofiarnego”, który już wkrótce straci stanowisko, a może nawet wolność.

——————————————————————————————————

Surowa, bezkompromisowa ocena polityki obecnego przywódcy Rosji: ” Rosja Putina” autorstwa Anny Politkowskiej. Książka do nabycia wSklepiku.pl!

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.