Republikański senator John McCain nazwał Orbana „neofaszystowskim dyktatorem”. Poszło o producentkę „Mody na sukces”

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Węgierskie MSZ wezwało dziś amerykańskiego chargé d’affaires w Budapeszcie Andre Goodfrienda, by złożył wyjaśnienia w związku z wypowiedzią republikańskiego senatora Johna McCaina, który nazwał premiera Węgier Viktora Orbana „neofaszystowskim dyktatorem”.

Republikanin krytykował wczoraj plany wysłania producentki oper mydlanych Colleen Bell na placówkę w Budapeszcie. Zdaniem McCaina Amerykanka nie ma kompetencji, by pełnić funkcję ambasadora na Węgrzech. Stanowisko to jest nieobsadzone od lipca 2013 r.

Nie jestem przeciwko politycznym nominacjom (…). Rozumiem, jak się gra w tę grę, ale tu chodzi o naród, który jest na skraju zrzeczenia się suwerenności na rzecz neofaszystowskiego dyktatora, który idzie do łóżka z Władimirem Putinem, a my wyślemy mu jako panią ambasador producentkę „Mody na sukces” - powiedział McCain.

Senator wymienił następnie główne zarzuty stawiane Orbanowi przez część społeczności międzynarodowej, takie jak centralizacja władzy, podporządkowywanie sobie systemu sprawiedliwości i ataki na organizacje pozarządowe finansowane z zagranicy.

Węgierskie ministerstwo spraw zagranicznych zaprzeczyło dziś tym zarzutom, twierdząc, że są one bezpodstawne. Wypowiedź McCaina resort dyplomacji uznał za niedopuszczalną.

Rząd węgierski uznaje to za niedopuszczalne i stanowczo odrzuca komentarze senatora Johna McCaina dotyczące węgierskiego premiera i stosunków między Węgrami a Rosją

—oświadczył w komunikacie sekretarz stanu Levente Magyar. Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto podkreślił, że węgierscy wyborcy trzykrotnie pokazali podczas tegorocznych wyborów, w których zwyciężyła partia Fidesz Orbana, „jak wyobrażają sobie przyszłość kraju”.

Ostatecznie podczas wtorkowego głosowania Senat USA dał zielone światło nominacji pani Bell; za było 52 senatorów, a 42 przeciw.

Stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Węgrami w ostatnich miesiącach się pogorszyły. Amerykańska dyplomacja ubolewała z powodu „negatywnych zmian” na Węgrzech. Waszyngton zabronił też szóstce węgierskich urzędników wjazdu do USA, zarzucając im korupcję. Jedną z tych osób jest szefowa Narodowego Urzędu Podatków i Ceł.

Ryb, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych